Zwolennicy teorii płaskiej Ziemi są przeważnie pogardzani jako dziwacy, a sama wiara w tak szaloną teorię wydaje się większości z nas dowodem na braki w wykształceniu lub problemy psychiczne. Wychodząc z tego założenia jeden z mieszkańców USA postanowił udowodnić raz na zawsze krzywiznę Ziemi i … uwierzył, że jest ona płaska!
Jeden mieszkaniec amerykańskiego miasta Mandeville był pewny, że będzie w stanie rozwiać wszelkie wątpliwości i udowodnić, że nasza planeta jest kulą. Kupił więc kamerę wideo z bardzo dobrym zoomem, który powinien pozwolić mu zaobserwować wieżowce znajduje się po drugiej stronie jeziora. Budynki były oddalone od niego o 45 km. Mężczyzna chciał w ten sposób pokazać, że istnieje krzywizna powierzchni Ziemi i zobaczenie całych budynków nawet z dobrym przybliżeniem jest niemożliwe.
Internauta uznał, że jeśli planeta jest kulą, to w takiej odległości będą widoczne tylko górne piętra najwyższego budynku Nowego Orleanu znanego jako One Shell Square mierzącego 212 metrów wysokości. Jednak jego eksperyment skończył się fiaskiem. Amerykanin przeżył prawdziwy szok i w końcu zaczął wątpić w to, że Ziemia jest kulista.
Ze względu na wysokość wieżowca mężczyzna oczekiwał, że z powodu „krzywizny ziemi” zobaczy tylko górne piętra. Mówiąc najprościej uznał, że jeśli Ziemia jest okrągła, uda mu się zobaczyć tylko 15 górnych pięter, ale ku jego zdziwieniu ujrzał cały budynek niemal całkowicie. Przysłonięte było tylko kilka pierwszych pięter, a reszta była doskonale widoczna.
Eksperyment wywarł na nim tak wielkie wrażenie, że na swoim kanale YouTube przeprosił wszystkich zwolenników teorii płaskiej Ziemi, z którymi dyskutował w bardzo szyderczy sposób upokarzając tych, którzy wierzą w taką teorię. Tym samym zasilił szeregi zwolenników teorii płaskiej Ziemi, a szeregi sceptyków straciły wiernego zasadom nauki bojownika o prawdę.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS