A A+ A++

Stowarzyszenie Inicjatywa dla Starachowic zorganizowało dzisiaj konferencję prasową poświęconą organizacji pogrzebów dla dzieci martwo urodzonych w starachowickim szpitalu, informując o złożonym do Prokuratury Okręgowej zawiadomieniu o możliwości popełnienia przestępstwa [czytaj więcej]. 

Stanowisko w tej sprawie zajęło Centrum Usług Społecznych [czytaj więcej], natomiast poniżej przedstawiamy Stanowisko Spółdzielni Socjalnej „Starachowiczanka”:

Jestem zbulwersowany konferencją i zarzutami stawianymi przez członków stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic i lidera Platformy Obywatelskiej w Powiecie Starachowickim. Prezydent Miasta Marek Materek jako jeden z nielicznych samorządowców w Kraju postanowił kilka lat temu, by stworzyć miejsce do godnego pochówku dla dzieci nienarodzonych. Takie miejsca wyznaczono w kolumbarium i specjalnie przygotowanej w tym celu mogile zbiorowej. Zamiarem prezydenta było, aby zwłoki dzieci nienarodzonych, które powszechnie były traktowane jako odpad medyczny, były chowane z należnym szacunkiem.

Zmiany w przepisach prawa w pewnym momencie narzuciły na samorządy obowiązek pochówku dzieci martwo narodzonych. Starachowice nie czekały na przepisy w tym zakresie, bowiem prezydent miasta wyszedł z taką inicjatywą już wcześniej widząc problem społeczny.

Pochówki dzieci martwo narodzonych prowadzi samorząd tylko i wyłącznie w przypadkach, gdy rodzice zrzekną się prawa do pochówku. Gmina Starachowice wzięła na siebie obowiązek pochówku wszystkich dzieci martwo narodzonych urodzonych w Szpitalu w Starachowicach niezależnie od miejsca zamieszkania rodziców. Za procedury związane z pochówkiem dzieci martwo narodzonych w naszym mieście odpowiada aktualnie Centrum Usług Społecznych. Nasza Spółdzielnia jest administratorem cmentarzy komunalnych i wykonuje w imieniu samorządu rożnego rodzaju usługi i zadania. Jednym z tych zadań było i jest nadal zapewnienie godnego pochówku dzieci martwo narodzonych.

Pracownicy naszej jednostki od samego początku dokładali wszelkich starań, by odbywało się to z zachowaniem najwyższych standardów i odpowiednim szacunkiem. Organizacja pogrzebu wymaga spełnienia określonych formalności i dokonywania kilku wyborów, jednym z nich jest wybór trumny. Spółdzielnia nasza wybiera trumienki drewniane, proste. Taki kształt i rozmiar został wybrany ze względu na wzrost i wagę dziecka utraconego. Tak zwane przez członków Stowarzyszenia „pudełko” wykonane jest w całości z drewna, jest proste i nie posiada zdobień. Nie jest lakierowane – jest przyjazne dla środowiska. Spełnia cechy klasycznej trumny. Dziecko utracone jest wkładane do trumienki przez pracownika szpitala, trumna jest zabezpieczana przed otwarciem i wydawana Zakładowi Pogrzebowemu w celu przeprowadzenia transportu zwłok na cmentarz komunalny. Tam w obrządku katolickim składana jest do grobu przez pracowników Spółdzielni. Ceremonię prowadzą księża z Parafii Wszystkich Świętych ze Starachowic nie pobierając żadnych opłat z tego tytułu. Każdy pogrzeb dziecka utraconego odbywa się oddzielnie. Wiedząc o tym jak bardzo prezydentowi miasta zależało na godnym pochówku dzieci martwo narodzonych i o tym, że nigdy nie mówił o tym publicznie jestem zbulwersowany zachowaniem lidera Platformy Obywatelskiej w Powiecie Starachowickim pana Piotra Capały i członków Stowarzyszenia Inicjatywa dla Starachowic.

Jakim złym trzeba być człowiekiem, jak nisko trzeba upaść, by uderzać w prezydenta miasta takimi metodami? Jeśli tak ma wyglądać zbijanie kapitału politycznego przez oponentów prezydenta to budzi daleko idące obrzydzenie.

Z wyrazami szacunki,

Jarosław Warszawa

były prezes

Spółdzielni Socjalnej Starachowiczanka

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDobra wiadomość dla kobiet: Picie kawy może zmniejszać ryzyko raka endometrium
Następny artykułSpłonęły samochody na parkingu depozytowym. Zdaniem policji to ewidentne podpalenie