Stankiewicz z Onetu o żołnierzach: “Ludzie w mundurach”

„Ludzie ubrani w polskie w mundury”? Tak o polskich żołnierzach mówił dziennikarz Onetu Andrzej Stankiewicz. Wszystko przez sprawę interwencji wobec trzech fotoreporterów. W sieci wybuchła prawdziwa burza!

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Press Club o „ataku” żołnierzy na fotoreporterów. Gen. Piotrowski: Zatrzymanie było prawidłowe. Nikt nikogo nie uderzył, nie szarpał. WIDEO

— Żołnierze zaatakowali fotoreporterów? MON odpowiada Press Club Polska: „Interwencja była w pełni uprawniona”

— Trafna uwaga Winnickiego: Na dźwięk „k…y” mdleją dziennikarze, którzy nie mieli problemu z pławieniem się w rynsztoku manif

Stankiewicz z Onetu: ludzie ubrani w polskie w mundury

Andrzej Stankiewicz i Agnieszka Burzyńska w podcaście „Stan po Burzy” w Onet.pl, omawiali sprawę interwencji żołnierzy wobec trzech fotoreporterów, którzy fotografowali tymczasową bazę wojskową w Wiejkach (Podlaskie). Padły szokujące słowa…

Od ludzi ubranych w polskie w mundury, nie wiem czy polskich żołnierzy, bo nie chcieli się przedstawić, trzej fotoreporterzy usłyszeli takie miłe zdania

— „relacjonował” Stankiewicz, cytując dosadne żołnierskie wulgaryzmy.

Policja ratowała fotoreporterów przed jakimiś wojakami

— mówił dalej z nieukrywaną złośliwością.

Powtarzam, ludzie w mundurach, bo nie wiem czy jesteście żołnierzami, traktujecie tak dziennikarzy

— dodał dziennikarz Onetu.

„W głowie się nie mieści po której oni stoją stronie”

Wielu publicystów, komentatorów i internautów nie jest w stanie uwierzyć, że polscy dziennikarze w takich słowach mówią o polskich żołnierzach strzegących granicy i bezpieczeństwa. Nie brakuje w sieci dobitnych KOMENTARZY.

Kim są dla Onetu bohaterowie broniący naszej granicy? „Jakimiś ludźmi w mundurach”. Koniecznie posłuchajcie. W głowie się nie mieści po której oni stoją stronie.

Syndrom poddanstwa, brak kodu kulturowego, odklejenie, inne slowniki, inna edukacja. Skąd i dokad?

Dla mnie równie haniebne słowa o polskich żołnierzach, jak te Kurdej-Szatan.

Nie no wiadomo, polscy żołnierze muszą się jeszcze jaśnie państwu przedstawiać i kłaniać do pasa. Bo to ynteligencja jest, panowie dziennikarze przyjechali.

Rubryka Burzyńskiej i Stankiewicza „Stan po Burzy” na Onecie to jest jednak stan umysłu. Piszą „osobnicy w mundurach” o polskich żołnierzach. Miała być burza mózgów, ale chyba nie dojechały.

Zgłoś naruszenie/Błąd