A A+ A++

Debata sejmowa nad budżetem na 2023 rok nie wzbudziła tak dużych emocji jak jeszcze rok czy dwa lata temu. Ciekawe dlaczego? Czy posłowie mieli inne, ważniejsze problemy na głowie? A może uznali, że to tylko przygrywka przed wielkim starciem, jakim będzie nowelizacja budżetu?

Jeżeli rzeczywiście tak było, to na ile takie rachuby mogą się spełnić? Owszem, mogą, ale nie muszą. Zresztą przy lekkiej zmianie podstawowych parametrów, takich jak wysokość inflacji i tempo wzrostu PKB, deficyt może się okazać znacznie mniejszy niż zapisany w budżecie. Wystarczy, że średnioroczny wzrost cen będzie wyższy niż zakładane 9,8 proc., a gospodarka szybciej wrośnie niż w tempie 1,7 proc., by deficyt się skurczył. Ten scenariusz także jest możliwy, choć mówi się o tym znacznie rzadziej niż o ryzyku jego zwiększenia. Zwłaszcza że przypadki mniejszego od zakładanego deficytu już się zdarzały.…

Teraz za 2,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.

Kliknij i wybierz e-prenumeratę.

Sieć Przyjaciół

Wchodzę i wybieram

Zaloguj się

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzesi zmodernizują bułgarskie Albatrosy
Następny artykułPodolski nie wytrzymał po decyzji sędziego i wyleciał z boiska