A A+ A++

Z pozoru łagodny początek nowego utworu Stana Zapalnego, daje wrażenie spotkania z nastrojową balladą. Z czasem utwór zaczyna nabierać tempa, wchodzą szybsze, mocniejsze dźwięki perkusji i gitar. To wszystko, okraszone charakterystyczną chrypką wokalu Stana, oddaje w pełni emocje, które powstawały podczas tworzenia.

Pisząc tę piosenkę, chciałem opisać emocje, jakie we mnie siedzą. Jak bardzo chcę sam tworzyć swoje własne historie, realizować je i przeżywać. To już koniec słuchania tego, co mają o nas do powiedzenia inni, realizowania scenariuszy, w których wcale nie chce się grać głównej roli – wyjaśnia Stan Zapalny.

Mimo liryzmu kawałek po raz kolejny potwierdza rockowo-punkową zadziorność artysty.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFinał MIMP w Częstochowie. Kto najlepszym juniorem w kraju?
Następny artykułUniwersytet Ludowy szykuje całą gamę ciekawych zajęć. Najbliższe już we wrześniu