Stały klient?

Akt oskarżenia przeciwko Radosławowi G. (30 l.) z Żar przesłała do sądu żarska prokuratura. Mężczyzna upodobał sobie Biedronkę w żarskich Kunicach i systematycznie ją okradał.

Najpierw w połowie września (14.09.) ze sklepu wyniósł artykuły spożywcze, pianki do golenia i listwę LED, wszystko warte ponad 760 zł. Już cztery dni później ponownie zawitał do sklepu. Tym razem skupił się wyłącznie na artykułach spożywczych, ukradł ich na kwotę 872 zł.

Nie gardził mniejszym łupem. Jednego razu wyniósł z marketu alkohol, kosmetyki i artykuły żywnościowe za 307 zł, innego razu – za 278 zł.

– Łącznie dało to kwotę ponad 500 zł. I choć podobne czyny liczone osobno to wykroczenia, to nowe przepisy pozwalają na ich zsumowanie, jeżeli były dokonane w krótkim odstępie czasu. Dlatego w tym przypadku podejrzany usłyszał zarzut kolejnego przestępstwa – tłumaczy Robert Brzeziński, prokurator rejonowy.

Mężczyzna ma bogatą kartę karną. Pierwsze przestępstwo popełnił mając 17 lat. Ma na koncie włamania, kradzieże, oszustwa, posiadanie narkotyków. I kilka odsiadek za kratkami. Teraz za recydywę grozi mu nawet do 7,5 roku pobytu w więzieniu.