Do incydentu doszło 10 września. Na początku lekcji grupa uczniów z tyłu klasy przepychała się między sobą, przesuwając szkolne ławki. Katecheta po kilku upomnieniach podszedł i złapał jednego z 11-latków za szyję. Z oficjalnej skargi złożonej przez jego rodziców wynika, że ściśnięcie było bardzo mocne i trwało dłuższą chwilę. Dziecko miało wystraszyć się i mieć problemy z oddychaniem.
Uczeń nie doznał uszczerbku na zdrowiu, nie wzywano do niego pogo … czytaj dalej
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS