A A+ A++

Tom: Nie chcieliśmy, by to był festiwal CGI, popisów efektów specjalnych, tylko żeby te sceny fantasy były nakręcone z wielkim smakiem. W przypadku sceny z Lucyferem mogliśmy iść na całość, ale reżyser, który odpowiadał za ten odcinek, wynajął studio i pomalował je całe na czarno. Mieliśmy na planie prawdziwego konia, wilka i orła. Gra się zupełnie inaczej, gdy czuje się niebezpieczeństwo czające się od prawdziwych bestii, które stoją zaraz obok. Ale i sama konfrontacja z Lucyferem była niesamowita. Stanie naprzeciwko Gwendoline Christie wypowiadającej te teksty, było pięknym, niezapomnianym doświadczeniem.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSANOK. Nocne poszukiwania kajakarza! (ZDJĘCIA)
Następny artykułOświęcim. Wieści z Ratusza z 5 sierpnia 2022 roku