Nie pierwszy raz ktoś zniszczył stadion Widzewa. Tym razem za cel wandale wzięli klubowe muzeum.
Muzeum mieści się na stadionie przy al. Piłsudskiego, zaraz obok sklepu. Na szybach naklejone są stare zdjęcia, m.in. ze Zbigniewem Bońkiem i mistrzowską drużyną z lat 90. Nad wejściem herb Widzewa i historyczny herb Towarzystwa Miłośników Rozwoju Fizycznego na Widzewie, protoplasty klubu. I to właśnie one zostały zniszczone późnym wieczorem w środę 20 grudnia. Oba wyglądają tak, jakby ktoś rozbił je np. kamieniem.
– Zauważył to po godzinie 22 pracownik sklepu, bo był jeszcze w pracy. Być może dzięki temu wandale nie zniszczyli witryn i jeszcze innych rzeczy – mówi Jakub Dyktyński, dyrektor ds. PR i komunikacji w klubie. – Najgorzej, że do takich zniszczeń dochodzi regularnie. Co chwilę musimy wydawać pieniądze na naprawy. Stadion nie jest ogrodzony i to wielki problem, bo pod osłoną nocy każdy może się do niego zbliżyć, także osoby, które chcą coś zniszczyć.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS