KIO nakazała unieważnić odrzucenie oferty i ponowną ocenę. Być może komisja przetargowa będzie musiała jeszcze raz wrócić do złożonych na początku 2020 r. ofert na modernizację obiektu przy ul. Limanowskiego i dostosowanie go do wymogów gry w piłkarskiej Ekstraklasie.
Przypomnijmy: do przetargu na przebudowę stadionu przy ul. Limanowskiego przystąpiło czterech oferentów i najwyższą punktację otrzymała firma InterHall z Katowic. Na ocenie zaważyła głównie cena – niespełna 17,5 mln zł brutto. Nieco droższą ofertę przedstawiło zabrzańskie konsorcjum firm Stadion Pro i Granit-Tec, które zaproponowało kwotę 18,5 mln zł, 5-miesięczny cykl inwestycyjny i 72 miesięcy gwarancji. Komisja przetargowa dopatrzyła się w ofercie konsorcjum błędu formalnego: wadium zostało wpłacone przez jedną z firm, ale nie w imieniu konsorcjum, lecz swoim własnym. Tym samym konsorcjum Stadion Pro i Granit-Tec zostało wykluczone z dalszej oceny oferty i nie oceniano np. braków w dokumentacji wymaganej przy przetargu.
W ostatnim dniu terminu składania odwołań od wyniku przetargu uczyniło to zabrzańskie konsorcjum. Ponieważ nie jest to odwołanie dotyczące specyfikacji przetargowej, tylko rozstrzygnięcia przetargu – zostało ono złożone w Urzędzie Zamówień Publicznych i przesłane do wiadomości częstochowskiego magistratu. Od razu pojawił się problem, bo rozpatrywanie spraw i wyznaczanie terminów z powodu koronawirusa było w KIO zawieszone przez niemal 2 miesiące.
Wreszcie 28 maja KIO orzekło w sprawie stadionu, uwzględniając skargę konsorcjum firm Stadion Pro i Granit-Tec.
Mimo niekorzystnej decyzji KIO miasto nie musi wrócić do procedury przetargowej, a zaryzykować i podpisać umowę z wyłonionym już wykonawcą. Bowiem formalnie rozprawa przed Krajową Izbą Odwoławczą nie musi kończyć postępowania odwoławczego. Przegrany może wnieść skargę do sądu okręgowego na orzeczenie KIO. Co więcej, orzeczenie KIO nie stanowi przeszkody do zawarcia umowy w sprawie zamówienia publicznego. Zamawiający – w tym wypadku miasto Częstochowa – musi się jednak liczyć z tym, że gdyby sąd okręgowy w wyniku wniesienia skargi na wyrok KIO stwierdził naruszenie przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych, skarżący może na tej podstawie dochodzić odszkodowania na zasadach ogólnych.
Przetarg na modernizację stadionu Rakowa Częstochowa w formule „zaprojektuj i zbuduj” miasto ogłosiło 16 stycznia. Bazowano m.in. na dokumencie dostarczonym przez Raków Częstochowa, by po modernizacji obiekt spełniał kryteria określone w „Podręczniku Licencyjnym dla klubów Ekstraklasy na sezon 2020-2021”. Ma być też dopasowany do wymogów organizacji imprez masowych oraz prowadzenia zajęć w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Wykonawca będzie musiał m.in. zbudować trybunę na 5,5 tys. miejsc, w tym dla kibiców z niepełnosprawnościami. Na zadaszonej trybunie zachodniej ma się znaleźć miejsce dla przynajmniej tysiąca osób. W ramach inwestycji przy ul. Limanowskiego powinny też powstać podgrzewana murawa boiska głównego, zaplecze socjalne, punkty kasowe, pomieszczenie magazynowe i infrastruktura sportowa oraz parkingi. Co istotne, wykonawca musi zakończyć prace w takim zakresie, by umożliwić piłkarzom Rakowa Częstochowa udział w rozgrywkach Ekstraklasy w trybie dopuszczenia warunkowego uzgodnionego z komisją licencyjną PZPN – od 5 do 8 miesięcy od daty podpisania umowy. Miasto ma już zabezpieczone środki finansowe na inwestycję – w tym rozłożoną na dwa lata 10-milionową dotację z Ministerstwa Sportu.
– Czekamy na pisemne uzasadnienie orzeczenia KIO. Na podstawie otrzymanego uzasadnienia miasto podejmie kolejne kroki – informuje rzecznik częstochowskiego magistratu Włodzimierz Tutaj.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS