A A+ A++

– Zostałem dzisiaj poinformowany o tym, że w trakcie przeglądu konstrukcji stalowej Stadionu Narodowego wykryto wadę jednego z elementów, która zdaniem wykonawcy i projektanta uniemożliwia korzystanie w jakiejkolwiek formie ze Stadionu Narodowego do czasu jej głębszego zdiagnozowania i ewentualnie zastosowania jakichś rozwiązań zabezpieczających – poinformował podczas konferencji prasowej Kamil Bortniczuk. – W związku z tym podjęliśmy jedyną słuszną w tej sytuacji decyzję o natychmiastowym zamknięciu Stadionu Narodowego – podkreślił.

Zobacz także: Ostatni sprawdzian Polaków przed mundialem nie na PGE Narodowym. Na stadionie znaleziono usterkę

Minister sportu zaznaczył także, że w tej sprawie zwołał sztab kryzysowy.

– Poza rozwiązaniem problemów, jakie ta sytuacja rodzi, za kilka dni miał się odbyć na tym obiekcie ostatni mecz piłkarskiej reprezentacji Polski z Chile przed wylotem na mistrzostwa świata Katarze – przypomniał Bortniczuk. – W związku z tym spotkaliśmy się w PZPN z prezesem i innymi ważnymi osobami – dodał.

Polski Związek Piłki Nożnej po tym spotkaniu wydał już swój komunikat.

– Chciałem uspokoić, że sam mecz nie jest zagrożony. PZPN będzie komunikował, być może jeszcze dzisiaj o tym, na jakim innym stadionie ten mecz się odbędzie – wskazał minister sportu.

– Ta wada na dzisiaj wydaje się być na tyle poważna, że – przynajmniej do czasu bardziej precyzyjnego zdiagnozowania tej wady – uniemożliwia w jakiekolwiek formie korzystanie ze Stadionu Narodowego – wyjaśnił minister Kamil Bortniczuk.

Pytany, co z biletami zakupionymi przez kibiców, odparł, że z tego, co wie, PZPN poinformował już o tym, że będzie dokonywał zwrotów. Jak dodał, na obiekt, na którym odbędzie się mecz, będzie przeprowadzona nowa akcja sprzedaży.

– Ta sytuacja pokazuje tak naprawdę, że wszystkie procedury zadziałały tak, jak należy. Wszystkie przeglądy były robione zgodnie z harmonogramem wymaganym prawem budowlanym – zaznaczył Bortniczuk.

Podkreślił również, że w tym roku w marcu zlecił dodatkowy przegląd, dokładne badania konstrukcji dachu, w związku z tym, że skończyła się tam gwarancja po 10-letnim okresie użytkowania tego obiektu.

– Ten przegląd w marcu nie wykazał jeszcze żadnej wady, był robiony dokładnie taką samą metodą przez tę samą firmę. Więc od marca do dziś coś się tam niestety wydarzyło – zaznaczył.

– Pierwsze informacje są takie, że to pęknięcie, o którym mówimy, powiększa się stosunkowo szybko w czasie, w związku z czym, podjęliśmy jedyną słuszną decyzję o tym, by Stadion Narodowy zamknąć do czasu, aż będzie można z niego bezpiecznie korzystać – podkreślił minister sportu.

RM, PAP

Przejdź na Polsatsport.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZamknięcie Stadionu PGE Narodowego. Minister Bortniczuk zabrał głos
Następny artykułKamil Bortniczuk: Podjęliśmy decyzję o zamknięciu Stadionu PGE Narodowego