Stacja Warszawa Rembertów koszmarem pasażerów. PKP zawiniły, czy PKP to naprawią?

Linia ta przeszła modernizację na przełomie XX i XXI w. To wtedy buldożery rozjechały znajdujące się na niej stacje z wyspowymi peronami i charakterystycznymi, “skrzydlatymi” wiatami połączonymi z pawilonami mieszczącymi kasy biletowe i poczekalnię. Takie modernistyczne obiekty budowano w latach 30. XX w. podczas elektryfikacji węzła kolejowego wokół Warszawy. Część z nich uległa zniszczeniu podczas wojny. Potem je odtworzono w uproszczonej formie. Odbudowane po wojnie stacje w Rembertowie, Wesołej, Woli Grzybowskiej (ta bez wiaty), Sulejówku, Sulejówku Miłośnie i Halinowie zburzone zostały około 20 lat temu. Na nowych peronach ustawiono tandetne blaszane budy, a kasy biletowe ulokowano w kontenerach. Ten sam los dekadę temu czekał przedwojenne przystanki na linii otwockiej. Plany kolejarzy, by je rozebrać, wywołały jednak protesty wielu środowisk i okolicznych mieszkańców, a ówczesna wojewódzka konserwator zabytków Barbara Jezierska wpisała te obiekty do rejestru. Obecny konserwator prof. Jakub Lewicki nie ochronił w podobny sposób “skrzydlatej” wiaty na stacji w Ożarowie Mazowieckim. Niebawem ma się rozpocząć jej rozbiórka.

– Uważamy, że PKP, burząc wiatę w Rembertowie, popełniło błąd i powinien być on naprawiony – podkreśla Izabela Kowalska. – Przez naszą stację przejeżdża około 200 pociągów dziennie, a w czasie przed pandemią do jednego pociągu wsiadało nawet kilkaset osób. Kolej dla mieszkańców Rembertowa jest tym, czym dla mieszkańców Ursynowa metro. Potrzebujemy dobrego zadaszenia, bo czasem trzeba długo czekać na spóźniające się pociągi.

Zburzenie stacji w Rembertowie jest tym bardziej niezrozumiałe, że w przeciwieństwie do następnych stacji, gdzie jeden peron zastępowano dwoma, tutaj zbudowano go dokładnie w tym samym miejscu, co poprzedni. Niedawno do rembertowskich samorządowców dotarły informacje, że PKP PLK planują kolejną przebudowę stacji. “Jako radni dzielnicy Rembertów ze Stowarzyszenia Rembertów Bezpośrednio napisaliśmy do kolejarzy i władz dzielnicy pytania i apel o zainteresowanie się sprawą. Pytamy, czy mieszkańcy naszej dzielnicy wreszcie przestaną moknąć, gdy czekają na pociąg? Pytamy, czy PKP postawi nową, dużą wiatę w zamian za tę, którą zupełnie niepotrzebnie zburzono około 20 lat temu? Pytamy, jaka będzie ta wiata, czy na pewno spełnia potrzeby pasażerów? PKP nie informowały nikogo o tej sprawie, nie organizowały żadnych konsultacji (…). Pytamy też o szczegóły – czy będzie na naszej stacji kiosk albo jakaś mała kawiarnia?” – czytamy w piśmie Izabeli Kowalskiej i Marcina Płonki.

Karol Jakubowski ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe potwierdza, że są plany inwestycji na stacji Warszawa Rembertów.

– W ramach budowy w Rembertowie bezkolizyjnego skrzyżowania na wysokości przejazdu kolejowo-drogowego obok stacji przewidziana jest przebudowa peronu. Uwzględniono m.in. budowę długiej, ponadstumetrowej wiaty, ustawienie ławek oraz tablice informacyjne. Zmiany zapewnią wygodniejsze podróże w ruchu aglomeracyjnym – informuje Karol Jakubowski. Na pytanie, kiedy to nastąpi, odpowiada: – W tym roku planowane jest ogłoszenie przetargu na wykonawcę zadania “Poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniach linii kolejowych z drogami – Etap II – część wiaduktowa”, które w obrębie Rembertowa, ulicy Marsa i Chruściela realizowane jest wspólnie z m.st. Warszawa. Obecnie na ukończeniu są projekty dla konkretnych lokalizacji.

Nie wiadomo, czy nowa wiata w Rembertowie będzie podobna do tej zburzonej.

– Ale już wiemy, że kolejarze nie przewidują żadnego kiosku ani kawiarenki – informuje Izabela Kowalska.

Zgłoś naruszenie/Błąd