Według legendy zaginione królestwo Cantre’r Gwaelod w Walii zostało zalane przez wodę. Ale teraz najwyraźniej naukowcy ustalili dokładnie, gdzie się ono znajduje.
Przez wieki krążyły pogłoski o starożytnym królestwie Cantre’r Gwaelod, które kiedyś istniało w Cardigan Bay w Walii, zanim zostało pochłonięte przez fale morskie. To właśnie zrodziło legendy o legendarnej „Walijskiej Atlantydzie”.
Opowieści o Cantre’r Gwaelod ewoluowały przez lata. Tak więc w niektórych legendach opowiada się o dziewczynie, która zapomniała zamknąć studnię i woda zaczęła się z niej wylewać, zalewając okoliczne ziemie. W późniejszych opowieściach winę obarcza się pewien pijany tragarz, który podobno nie pilnował tamy, a według legendy, dzwony kościoła zatopionego królestwa wciąż rozbrzmiewają w ciche wieczory.
Dwóch naukowców, na podstawie analizy średniowiecznej mapy, tekstów folklorystycznych, badań terenowych i geologicznych, przedstawiło nowe dowody na to, że dwie wyspy rzeczywiście kiedyś istniały w Cardigan Bay. Artykuł, kierowany przez emerytowanego profesora geografii fizycznej Simona Hasletta z Swansea University w Walii i opublikowany w czasopiśmie Atlantic Geoscience, stwierdza: „Istnienie »zaginionych« wysp można uznać za całkiem prawdopodobne, daje nam to prawdopodobny pogląd na ewolucję polodowcową wybrzeża Zatoki Cardigan”.
Ten artykuł naukowy, wraz z danymi z badań geologicznych i głębinowych, przeanalizował źródła historyczne, zaproponował model opisujący polodowcową ewolucję wybrzeża i wyjaśnia przyczyny „zniknięcia” wysp, co kładzie podwaliny pod przyszłe badania. Istnieje związek między Zatoką Cardigan a zaginionymi nizinami Cantre’r Gwelod, co potwierdzają dowody literackie i opowieści ludowe”.
Cytowane tu badanie jest pierwszą pracą naukową, która kompleksowo zbadała dwie enigmatyczne wyspy przedstawione na mapie Gough, która, jak się uważa, pochodzi z XIII lub XIV wieku, co czyni ją najstarszą zachowaną mapą Wysp Brytyjskich.
Uważa się, że jest ona najwcześniejszą zachowaną kompletną mapą Wysp Brytyjskich. Pokazuje okrągłe masy lądu kilka mil od wybrzeża Walii, przy czym południowa zajmuje obszar siedmiu mil kwadratowych, a północna około dwa razy większa, chociaż Haslett i Willis ostrzegają, że nie jest łatwo dokonać dokładnych szacunków z materiału źródłowego. Najwyraźniej rzymski kartograf Ptolemeusz, który żył jakieś dwa tysiące lat temu, umieścił ten odcinek walijskiego wybrzeża około ośmiu mil dalej w morze niż dzisiaj. Prowadzi nas to do wniosku, że intensywna erozja wybrzeża mogła wystąpić w następnych stuleciach.
Bazując na swoim założeniu, Haslett i Willis przeanalizowali zmiany, jakie zaszły w tym rejonie pod wpływem zlodowacenia podczas ostatniej epoki lodowcowej. Ponieważ te struktury lodowe cofnęły się w ciągu ostatnich dziesięciu tysięcy lat, pozostawiły po sobie nisko położony krajobraz nieskonsolidowanych skał i złóż materiału niesionego przez rzeki i inne czynniki geologiczne. Co ciekawe, lokalizacja tajemniczych wysp na Mapie Gough pokrywa się z tzw. podwodnymi „sarnami”, czyli stosami głazów i żwiru powstałymi pod wpływem opisanych powyżej procesów. Tu znajdujemy wskazówkę co do możliwej przyczyny powstania tych wysp, a także ich śmierci w wodach morskich w wyniku podniesienia się poziomu morza lub – co też jest możliwe – jakiejś katastrofalnej powodzi, takiej jak tsunami lub fala sztormowa.
Jak pokazują badania podwodne, lokalizacja dwóch wysp przedstawionych na Mapie Gough w przybliżeniu pokrywa się z lokalizacją mierzei Sarn-Sinfelin, która znajduje się między ujściami rzek Eastwyth i Daifi. Wydaje się, że erozja tych dwóch wysp zakończyła się w połowie XVI wieku, ponieważ na późniejszych mapach, takich jak mapa Anglii Thomasa Butlera z lat 1547-1554, wyspy te już się nie pojawiają.
Historia Cantre’r Gwaelod może wskazywać, że nizina, a przynajmniej jej oddzielna część, była zamieszkana aż do V-VI wieku naszej ery. Wielu autorów uważa, że legenda o Cantre’r Gwaelod to zachowane w powszechnej pamięci wydarzenie geologiczne – stopniowe zapadanie się regionu, które nastąpiło w wyniku podnoszenia się poziomu mórz na przestrzeni tysiącleci po ostatniej epoce lodowcowej.
Ogólnie rzecz biorąc, na podstawie wyciągniętych wniosków otrzymujemy interesujące wyjaśnienie tych dziwnych wysp przedstawionych na Mapie Gough, które mogą być świadkami istnienia starożytnej walijskiej Atlantydy, być może te wyspy mogą być nawet kluczem do kontynuowania poszukiwań innych podwodnych mas lądowych. Legendy o przybrzeżnych krajobrazach nizinnych, które do tej pory „zniknęły”, mają szczególne znaczenie geomitologiczne, nie tylko w Zatoce Cardigan, ale także na obszarach przylegających do Kornwalii i Bretanii, a także w innych miejscach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS