A A+ A++

19.03.2021r. 08:11

47 lat wynosi średni wiek elektrowni w Polsce, a ponad połowa ma przeszło pół wieku – wynika z analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Eksperci dodali, że większość elektrowni węglowych w Europie została uruchomiona ponad 30 lat temu.

PIE zwróciło uwagę, że głównymi producentami energii elektrycznej W Polsce są elektrownie zawodowe konwencjonalne. Produkują one ok. 70 proc. ogółu energii elektrycznej w celu dystrybucji i sprzedaży w krajowym systemie energetycznym. Dodali, że średni wiek elektrowni, liczony od uruchomienia 1. bloku, to 47 lat.

Elektrownie wybudowane ponad 50 lat temu odpowiadają za ok. 30 proc. zainstalowanej mocy. “Największy udział w rynku mocy mają elektrownie, które powstały w latach 1971-1980 – stanowią one ok. 35 proc. zainstalowanych mocy” – czytamy w najnowszym wydaniu “Tygodnika Gospodarczego PIE”.

Analitycy przypomnieli, że największą moc ma elektrownia Bełchatów, uruchomiona w 1983 r. – ponad 5 GW. “Jest opalana węglem brunatnym, jej moc stanowi niecałe 20 proc. zainstalowanej mocy w elektrowniach zawodowych” – dodali. Według przytoczonych danych w 2019 r. wyemitowała ona 33 Mt dwutlenku węgla. Drugą co do wielkości w Polsce jest elektrownia Kozienice, oddana do użytku 49 lat temu, z zainstalowaną mocą ponad 4 GW. Do produkcji energii elektrownia wykorzystuje węgiel kamienny. W 2019 r. wyemitowała ponad 10 Mt CO2.

Zaawansowany jest też wiek elektrociepłowni w Polsce. “Cztery największe elektrociepłownie w Polsce zostały oddane do użytkowania prawie 60 lat temu” – zauważył PIE. Dwie z nich dostarczają ciepło do Warszawy (Siekierki, Żerań), kolejne dwie – do Białegostoku i Krakowa.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZarządzenie Prezesa Zarządu Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku
Następny artykułSzczurek-Żelazko: Mamy trzecią falę pandemii. Z obawą czekam na komunikaty