Srebrna LE K: Finki i Węgierki aktualnie z miejscem w finale. Dwie drużyny wciąż mogą namieszać

Przedostatni tydzień zmagań Srebrnej Ligi Europejskiej kobiet dał więcej pytań niż odpowiedzi. Stawce aktualnie przewodzą Finki i Węgierki, lecz wciąż w walce o awans liczą się także inne zespoły. W dole tabeli bez zmian, a Islandki wciąż bez wygranej. 

FINLANDIA

Finki od pierwszego turnieju przejawiały dobrą formę. Po pierwszym tygodniu zawodniczki zajmowały 2. miejsce, lecz kolejne zawody przyniósł im spadek o dwie lokaty. Po trzech turniejach fińskie siatkarki znów są na wznoszącej fali. Udany tydzień rozpoczęły od wygranej z Łotyszkami 3:1 (25:14, 25:18, 22:25, 25:22). Reprezentantki Łotwy tylko w jednym secie były w stanie nawiązać rywalizację, we wszystkich innych przypadkach absolutnie musiały uznać wyższość rywalek. Dużym atutem w spotkaniu była zagrywka oraz znakomita współpraca bloku z obroną. W kolejnym pojedynku Finki pokonały faworyzowane Węgierki 3:1 (25:17, 26:24, 25:27, 26:24). Tydzień zakończyły walkowerem Bośniaczek, które wycofały się z zawodów.

Pojedynek z Łotyszkami zdominowała Rosa Bjarregard-Madsen, która także w przyszłym tygodniu prowadziła drużynę do zwycięstwa. Dobre zawody mają za sobą także Netta Rekola oraz Emilia Kaanta. W meczu z Węgierkami błyszczała Bjarregard-Madsen, zdobywczyni aż 29 ‘oczek’ (27 atak, 2 bloki, 1 as). Do gry włączyła się również Ada Aronen.

WĘGRY

Podopieczne Alessandro Chiappiniego powoli pięły się ku górze rywalizując o miejsce z Czarnogórkami, Finkami czy Portugalkami. Na dobre weszły w ligę w drugim tygodniu obejmując fotel liderek. W minionym turnieju Węgierki pokonały Łotyszki 3:0 (25:17, 25:16, 25:16). Przewagę zrobiła przede wszystkim znakomita organizacja gry i szybkość w wyprowadzaniu ataków. Całość dopełniało dobre przyjęcie. W drugi spotkaniu Węgierki musiały uznać wyższość Finek 1:3, co zepchnęło je na pozycje wiceliderek. O zwycięstwie Finek zadecydowały dosłownie detale, gdyż całe spotkanie było niesamowicie wyrównanym i widowiskowym spektaklem.

W meczu z Łotwą wyróżniły się Melania Ambrosio oraz Greta Kiss, lecz całe show skradła fenomenalna Reka Szedmak, która zdobyła aż 19 punktów, atakując ze skutecznością 57%. Siatkarka do 16 punktów w ofensywie dołożyła 3 bloki. Przeciwko Finką znakomicie zagrała Kiss, a także Anett Nemeth. Dużym wzmocnieniem ponownie okazały się Szedmak i Ambrosio.

WYRÓWNANY ŚRODEK STAWKI

Środek tabeli należy do trzech drużyn, które idą niema łeb w łeb. Stawkę otwiera trzecia Portugalia, która z bilansem 4 wygranych i 1 porażki zgromadziła na koncie 12 ‘oczek’. Tyle samo punktów, przy identycznym bilansie mają Czarnogórki, które w pierwszym tygodniu oczarowały kibiców. Bilans 4 wygranych i 2 porażek mają piąte w tabeli Gruzinki, które także zgromadziły 12 punktów. Gruzja nie będzie walczyć o awans dalej, jednak dwie wyżej rozlokowane drużyny wciąż mają szansę.

Kolejne miejsca zajmują kadry Łotwy, Luksemburgu i Wysp Owczych. Wszystkie trzy zespoły mają na swoim koncie przynajmniej jedną wygraną. Bez triumfu pozostaje Islandia, której jeden jedyny punkt udało się ugrać w przegranym tie-breaku z Luksemburgiem. Tabele zamykają reprezentantki Bośni i Hercegowiny, które ostatecznie nie przystąpiły wcale do rozgrywek Srebrnej Ligi Europejskiej.

Zobacz również:

Wyniki i tabela Srebrnej Ligi Europejskiej kobiet