A A+ A++

fot. cev.eu

W kolejnej serii gier w srebrnej Lidze Europejkiej Estonia wygrała 3:2 po zaciętym meczu ze Słowenią. Estonki prowadziły 2:0 i dopiero w tie-breaku rozstrzygnęły to starcie na swoją korzyść.  Niezwykle zaciety i emocjonujący mecz rozegrała Portugalia, która musiała uznać wyższość Szwecji i uległa jej 2:3. Trzy sety były rozgrywane na przewagi.  Portugalia i Szwecja legitymują się takim samym dorobkiem zwycięstw i porażek, obie też mają tyle samo punktów.

W trwającym blisko dwie godziny meczu pomiędzy Estonią a Słowenią lepsze okazały się Estonki. Pierwszego seta wygrały po zaciętej grze na przewagi, choć przez dłuższy czas przegrywały. W premierowej odsłonie podopieczne trenera Alessandro Orefice ustrzegły się błędów, co było kluczem do zwycięstwa. Podbudowane wygraną w pierwszej partii gospodynie poszły za ciosem, wygrały drugą odsłonę  spotkania w stosunku 25:20.


Kolejne dwa sety na swoją korzyść rozstrzygnęły Słowenki, były skuteczniejsze w ataku oraz w w bloku. O końcowym zwycięstwie jednej z drużyn musiał decydować tie-break. W nim  Estonki od samego początku narzuciły swój styl gry, nie popełniły ani jednego błędu i odniosły drugie zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach. Liderką Estonii była Kertu Laak, zdobywczyni 25 punktów, siatkarka ta atakowała z 47% skutecznością. Dla Słowenii 23 punkty zdobyła Mija Siftar.  Obie drużyny mają na sowim koncie po dwa zwycięstwa, Estonki rozegrały jeden mecz więcej niż Słowenia.

Estonia – Słowenia 3:2
(27:25, 25:20, 25:27, 23:25, 15:10)

Składy zespołów:
Estonia: Miilen (19), Liis Kullerkann (8), Hollas (14), Laak (25), Pertens (14), Vahula (1),  Leenurm (libero) oraz Peit, Monnakmae i Kadi Kullerkann (1)
Słowenia: Pogaćar (2), Zatković (18), Siftar (23), Velikonja Grbac (11), Puceli (10), Planinsec (14), Grubiśić (libero) oraz Milośić (1), Koren (1) i Boisa (1)


Pierwszą partię spotkania wygrały Szwedki, odrzuciły od siatki swoje rywalki, punktowały w polu zagrywki i w bloku. Te elementy zapewniły im zwycięstwo, Portugalki miały duże problemy z przyjęciem. Liderką Szwedek była Isabelle Haak, nieźle spisała się jej siostra Anna Haak. W drugiej partii spotkania nadal dominowała reprezentacja Szwecji, nie do zatrzymania była Isabelle Haak, Szwecja prowadziła 16:12, po czym stanęła w miejscu, straciła w jednym ustawieniu  pięć punktów z rzędu, przegrywała 17:20. Jak się później okazało był to moment zwrotny tego seta. Portugalki wygrały tę część zmagań w stosunku 25:21 i doprowadziły do remisu w meczu.

W kolejnej odsłonie tego spotkania obie reprezentacje grały punkt za punkt, żadnej z nich nie udało się wypracować przewagi. Do stanu po 17 trwała wyrównana gra, po czym po raz kolejny dała znać o sobie Isabelle Haak, po jej zbiciach Szwecja odskoczyła na trzy punkty (20:17). Portugalia nie pozostała dłużna swoim przeciwniczkom, po asie serwisowym Margaridy Mai był kolejny remis po 22.  O tym komu przypadnie zwycięstwo musiała decydować gra na przewagi.  Szwedki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Chcąc myśleć  pozostaniu w meczu podopieczne trenera Hugo Silvy musiały wygrać czwartego seta. Po ataku Julii Kavalenki prowadziły 9:7. ich radość nie trwała zbyt długo. Rozpędzone Szwedki z sprawą Dalily-Lilly Topic doprowadziły do remisu 12:12. Więcej do powiedzenia na boisku miały przyjezdne, w końcówce prowadziły 22:19.  Nie zdołały utrzymać wypracowanej przewagi i po raz kolejny do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była gra na przewagi. po blisko 40 minutowej grze zwycięstwo przypadło Szwecji.

O wygranej jednej z ekip musiał decydować set prawdy. W nim gra falowała na dobre, najpierw czteropunktowa przewagę zbudowała sobie Szwecja, po czym Portugalki odpowiedziały i był remis po 9. Po raz trzeci w tym meczu o wygranej jednej z ekip musiała decydować gra na przewagi.  Po blisko trzydziestominutowej grze po ataku Isabelle Haak cenne zwycieęstwo odniosły Szwedki. Warto dodać, że wspomniana Isabelle Haak zdobyła 37 punktow, miała 46% skuteczność w ataku, czły mecz trwał 2 godziny i 33 minuty.

Portugalia – Szwecja 2:3,
(17:25,  25:21, 24:26, 32:30, 19:21)

Składy zespołów:
Portugalia: Coelho, Oliveira (9), Durao (7),  Moura (16), Maia (17), Kavalenka (22), Resende (libero) oraz Couto, Gomes (7), Rodrigues, Clemente (1) i Lopes
Szwecja: Linda Andersson (3), Wasserfaller (2), Isabelle Haak (37), Alexandra Lazic (16), Wilma Andersson (6), Anna Haak (18), Sjoberg (libero) oraz Rebecka Lazic (6) i Topic (3)

Zobacz również:
Wyniki i tabela srebrnej Ligi Europejskiej kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułArachamija: Rosjanie obchodzą sankcje za pomocą gruzińskiego systemu
Następny artykułSCL Siem. Śląskie: Piknik Militarny z Rosomakiem