Dodano: 13 grudnia 2023 15:00
Tematy: emilia pawnuk grzegorz basiński twierdza srebrna góra
Dwadzieścia sześć milionów złotych kosztował pierwszy etap prac remontowych, jakie zakończono na terenie twierdzy w Srebrnej Górze. XVIII-wieczne izby żołnierskie i kazamaty bomboodporne zamienione zostały na nowoczesne sale konferencyjne i hostel.
Miejsce to, jeszcze dwa lata temu były potężnym wyłomem ziejącym w murach twierdzy, z zalegającymi tam tysiącami ton gruzu. Dziś zapierają dech w piersiach. Po remoncie zaadaptowano je na potrzeby hostelu z 63 miejscami noclegowymi.
–Z restauracją, w kieszeni wielka sala wielofunkcyjna, konferencyjna, imprezowa, projekcyjna. Zostawiona trwa ruina, zachowana ten ta wartość dawności tutaj we wnętrzach. No i przede wszystkim będzie twierdza otwarta 24 godziny na dobę. Gdzie tu można przyjechać na piękne widoki plus jedzonko, i zobaczyć nową ekspozycję związaną z tym co działo się w twierdzy – mówi Grzegorz Basiński.
Prace były bardzo trudne. Twierdza nie tylko pozostaje pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków. Posadowiona na wznoszącej się kilkaset metrów nad Srebrną górą litej skale wymagała nie tylko doprowadzenia tam mediów i kanalizacji, ale przede wszystkim przygotowania logistycznego prac budowlanych.
–Były ostatnie tygodnie odbiorowe bardzo ciężkie, ale satysfakcja jest ogromna i podziw ludzi, którzy to oglądają i bardzo miłe słowa i takie, że nie ma takiego obiektu w kraju i to wszystko jest z pewnego rodzaju plastrem na wszystkie te rany, które w trakcie inwestycji mieliśmy – mówi Emilia Pawnuk, prezes spółki Twierdza Srebrna Góra.
Uroczystego otwarcia nowo wyremontowanej części twierdzy dokonano we wtorek, 13-go grudnia. Pierwsi turyści skorzystają z noclegów już w czasie nadchodzących ferii zimowych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS