Najpierw była krytyka billboardów, na których widniało hasło „Kochajcie się mamo i tato”, a teraz środowiska LGBT+ bez żenady same będą wieszać niemal identyczne plakaty. „Wysokie Obcasy” poinformowały bowiem, że w Polsce zawisną billboardy wspierające młodzież LGBT. Zachwyciło to europoseł Sylwię Spurek, która przy tej okazji wdała się w słowną utarczkę z Rafałem Ziemkiewiczem.
CZYTAJ WIĘCEJ:
– Hipokryzja mediów Agory! Promocja billboardów LGBT w „WO”. Internauci przypominają, jak „GW” uderzała w billboardy pro-life
– Z jednej strony słyszymy, że to plakaty bez sensu, z drugiej lewica nie może od nich oderwać wzroku. „Obnażają fałsz języka aborcjonistów”
„Oj, będzie opeer”
Spurek na Twitterze podziękowała Grupie Stonewall za przygotowanie kampanii. Co ciekawe, w kampanii użyto słów „mamo” i „tato”, a przecież wiemy, że należy używać zwrotów „rodzic1” i „rodzic2”. Czyżby Spurek wyłamywała się z lewackiej rewolucji?
70 proc. nastolatków LGBT+ ma myśli samobójcze. Boją się coming outu, lub doświadczają odrzucenia ze strony rodziców po wyoutowaniu. Kampania bilboardowa @milosc_ i @GrupaStonewall przypomina o tym, że każde dziecko zasługuje na miłość i szacunek. Dziękuję za tę inicjatywę
—napisała Spurek.
Na wpis europoseł odpowiedział publicysta „Do Rzeczy” Rafał Ziemkiewicz.
Sylwia Spurek pod pozorem walki o prawa mniejszościowych dezorientacji seksualnych wspiera heteroopresywną mowę nienawiści. Jakie znowu „mamo” i „tato”?! Rodzicu 1 i rodzicu 2!!! Oj, będzie opeer jak się we frakcji dowiedzą!
—zwrócił uwagę Ziemkiewicz.
Redaktorze, to nie są pozory, tylko realna walka o życie, godność, szacunek do bliźniego. Może Pan się opierać, może Pan to wypierać, ale świat konserwatyzmu i nienawiści i tak się kończy. A już na pewno Pan tej zmiany nie zatrzyma. Miłego wieczoru!
—odpisała europoseł.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS