Chociaż ulic o nawierzchni gruntowej jest w Pabianicach coraz mniej, mieszkańcy tych, na których wciąż nie położono asfaltu brodzą w wodzie i błocie. Przykład stanowi ulica Rolnicza. O tym, jak wygląda, powiadomił nas czytelnik:
„Zarząd Dróg Miejskich otworzył na ulicy Rolniczej nowe „kąpieliska”. Niestety, bardzo utrudniają życie, bo z tego powodu nie można nią ani przejechać, ani przejść, o czym przekonuję się, odwożąc i odbierając dzieci od swoich mieszkających tam rodziców. Inne ulice na osiedlu, znacznie młodsze, zostały już wyasfaltowane, tymczasem Rolnicza jest jedną z najstarszych, a nadal grzęźnie się tam w błocie. Wysiadanie i wsiadanie do samochodu wymaga lawirowania między rozlewiskami, a jak wyglądają buty, lepiej nie mówić. I nie ma znaczenia, czy jest zima, czy lato, bo gdy tylko nieco popada, sytuacja wygląda podobnie. W budżecie miasta znajdują się pieniądze na różne cele, choćby na dotacje dla klubów sportowych, o działalności których słyszymy niewiele, brakuje natomiast na naprawdę ważne potrzeby. Zapewnienia, że ulica Rolnicza będzie zrobiona padają od lat i na obietnicach się kończy”.
O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy Sławomira Wasilczyka, wicedyrektora ZDM.
– Przy takiej pogodzie jak teraz, podczas opadów, nie możemy nic zrobić. Aby na gruntową ulicę można było „wyrzucić” tłuczeń i ją wyrównać, nawierzchnia nie może być tak mokra. Gdy tylko zrobi się cieplej i sucho, zajmiemy się tą ulicą. Pozostałymi również – mówi.
Na pytanie, czy Rolnicza „dostanie” w tym roku asfalt, wicedyrektor nie potrafił udzielić odpowiedzi, bo nie ma jeszcze wykazu ulic przeznaczonych do remontu.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS