oprac. red. – 2020-11-12 12:00:57
Policjanci z Posterunku Policji w Brusach interweniowali wobec matki, która znajdując się pod wpływem alkoholu, zajmowała się 8-letnim synem. Mundurowych zawiadomił ojciec dziecka, który z kolei został zaalarmowany przez syna. Jak się okazało 32-latka miała w organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Jeżeli okaże się, że swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem kobieta naraziła dziecko na bezpośrednie zagrożenie dla życia bądź zdrowia, grozić jej może kara nawet 5 lat więzienia.
W środę (11.11) około północy policjanci z Posterunku Policji w Brusach otrzymali zgłoszenie dotyczące nietrzeźwej matki. – Z relacji zgłaszającego wynikało, że syn zadzwonił do niego i poinformował go, że mama jest pod wpływem alkoholu. Przybyli na miejsce policjanci wielokrotnie pukali do drzwi oraz dzwonili na telefon zarówno matki, jak i chłopca. Niestety pomimo, że dźwięk telefonów dobiegał z mieszkania, nikt nie otwierał drzwi. Z uwagi na fakt, że pojawiły się podejrzenia, że mogło dojść do jakiejś tragedii w mieszkaniu, na miejsce interwencji zostali wezwani strażacy, którzy siłowo weszli do mieszkania – informuje mł. asp. Justyna Przytarska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Chojnicach.
W środku zastano zarówno matkę jak i dziecko, którym na szczęście nic się nie stało. Stróże prawa przebadali 32-latkę na zawartość alkoholu i okazało się, że ma ona prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Chłopiec został przekazany pod opiekę ojca.
– Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności sprawy. Dokumentacja sporządzona przez mundurowych niebawem trafi do sądu. Jeżeli okaże się, że swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem kobieta naraziła dziecko na bezpośrednie zagrożenie dla życia bądź zdrowia, grozić jej może kara nawet 5 lat więzienia – podaje policjantka.
Podobne tematy:
Najnowsze:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS