Dzisiaj, 14 marca (12:45)
Zazwyczaj są gotowe do zbiorów z początkiem maja, ale z uwagi na galopujące zmiany klimatyczne warto zainteresować się nimi wcześniej. Niewykluczone, że już w kwietniu będzie można zebrać młode pędy sosny, żeby własnoręcznie przygotować doskonały eliksir dla wzmocnienia odporności i zwalczania sezonowych infekcji. Jakie wartości odżywcze mają młode pędy sosny? I co warto wiedzieć o przyrządzanym na ich bazie syropie, którym nasze przodkinie leczyły infekcje górnych dróg oddechowych? Dobrze sobie o nim przypomnieć, bo dzięki działaniu bakteriobójczemu może pomóc uniknąć terapii antybiotykowej.
Młode pędy sosny mają najwyższą wartość odżywczą, gdy zbieramy je na przełomie kwietnia i maja (i przez cały piąty miesiąc roku). Najlepiej wybierać te, które są okryte łuskami i lepkie. Im więcej żywicy, tym wyższa wartość takiego pędu. Optymalnie sięgać po takie, których długość mieści się w przedziale między 5-10 cm. Dłuższe są zbyt twarde, by przygotować na ich bazie dobrej jakości syrop.
Zobacz również: Mleko z “kotków” to płynne złoto. Rozprawi się z grypą i katarem
Pokrywająca pędy żywica jest cenna, ale skutecznie plami ręce i ubrania, dlatego warto wyposażyć się w rękawice ochronne. Przydatny będzie też nóż lub mały sekator, żeby nie uszkadzać gałązek, z których będziemy zbierać pędy. I koszyk wiklinowy lub papierowa torba na zebrany surowiec.
Jeszcze ważniejszy jest wybór drzewek. Warto poszukać sosen oddalonych od zabudowań i ruchliwych dróg, żeby zebrany surowiec nie był nasiąknięty spalinami i innymi zanieczyszczeniami. Zachowajmy też umiar w ilości pędów zerwanych z jednego drzewa. Nie pozbawiajmy go wszystkich, lepiej zbierzmy pędy z kilku sosen.
Zobacz również: Dominika Ostałowska zdradziła sekret figury. Od dawna stosuje dietę jaskiniowców
Składniki:
- pędy sosny (objętość około 1,5 litra),
- cukier,
- woda.
Sposób przygotowania:
- Oczyszczamy pędy sosny z brązowej łuski (można opłukać pędy pod bieżącą wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem, ale nie jest to konieczne).
- Kroimy pędy na małe, około centymetrowe kawałki.
- Jeśli zależy nam na szybkim efekcie, pędy można przełożyć do miski i ubić drewnianym tłuczkiem, co przyspieszy procedurę uzyskania syropu.
- Przekładamy pędy do wyparzonego słoika, każdą warstwę przesypując cukrem, w następujących proporcjach: trzycentymetrowa warstwa pędów, cztery łyżki cukru.
- Po zapełnieniu całego słoja zalewamy jego zawartość odrobiną przegotowanej, przestudzonej wody.
- Zakręcamy słój i odstawiamy go w ciepłe, dobrze nasłonecznione miejsce, pamiętając by co jakiś czas nim potrząsnąć, a gdy pojawi się już sok, przemieszać, żeby łączył się z cukrem.
- Zazwyczaj jest gotowy po tygodniu, jeśli jednak aura nam nie sprzyja, syrop może potrzebować kilku dodatkowych dni, czasem tygodni.
- Gotowy syrop sosnowy ma głęboką bursztynową barwę, jest słodki, gęsty i lepki.
- Przecedzony przelewamy … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS