A A+ A++

Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu utrzymał w mocy decyzję o tymczasowym aresztowaniu 37-letniego Grzegorza G., któremu prokuratura zarzuca spowodowanie pod wpływem alkoholu śmiertelnego wypadku w rejonie Jamnicy. O zwolnienie z aresztu swojego klienta wnioskował pełnomocnik Grzegorza G. Decyzja o tym, że Grzegorz G. pozostanie w areszcie zapadła w czwartek, 22 lipca.

 – Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu utrzymał w całości w mocy  wcześniejsze postanowienie Sądu Rejonowego w Stalowej Woli o tymczasowym aresztowaniu Grzegorza G. Mężczyzna, który we wtorek został przewieziony do Krakowa, gdzie osadzono go w oddziale szpitalnym tamtejszego aresztu, nie wyjdzie na wolność. Decyzja sądu jest zgodna z tym, o co wnioskowała prowadząca w sprawie śmiertelnego wypadku w Jamnicy śledztwo Prokuratura Okręgowa w Tarnobrzegu – poinformował “Tygodnik Nadwiślański” prokurator Jacek Węgrzynowicz, naczelnik Wydziału I Śledczego PO w Tarnobrzegu.

Na Grzegorzu G. ciążą zarzuty spowodowania pod wpływem alkoholu wypadku ze skutkiem śmiertelnym i jazdy pod wpływem alkoholu. W zderzeniu do którego doprowadził, zginęło małżeństwo, a ich 2,5-letni synek cudem ocalał dzięki fotelikowi, Po wypadku okazało się, że 37-latek miał ponad 1,6 promila alkoholu w organizmie. Ponieważ Grzegorz G. również odniósł w wypadku obrażenia, do 20 lipca przebywał w szpitalu w Stalowej Woli. Gdy prokuratura uzyskała zgodę lekarzy na przetransportowanie go,został przewieziony do szpitalnego oddziału Aresztu Śledczego w Krakowie.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBix Aliu: Współpraca Polski i USA to nasz strategiczny cel
Następny artykułW drogę zawsze z głową!