Jest akt oskarżenia w sprawie zabójstwa 11-letniego Sebastiana. Niedawno minął rok od zatrzymania Tomasza M, który ma odpowiedzieć za uprowadzenie i zamordowanie chłopca. Teraz akta sprawy otrzymał Sąd Okręgowy w Sosnowcu.
Na początku tego roku Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu informowała o kolejnych zarzutach, jakie postawiono Tomaszowi M. Teraz do Sądu Okręgowego w Sosnowcu wpłynął akt oskarżenia, w którym zarzutów jest jeszcze więcej. Materiały dowodowe w tej sprawie były gromadzone przez prokuraturę i policję przez rok. W tym czasie mężczyzna, który zyskał przydomek „optyk z Sosnowca”, był przesłuchiwany kilkanaście razy. Jak mówi Waldemar Łubniewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu, za każdym razem przyznawał się do zarzucanych mu czynów i składał wyjaśnienia. Jednak najważniejsza była praca biegłych psychiatrów. – Ona jest kluczowa, bez tej opinii być może nie byłoby aktu oskarżenia – mówi Łubniewski. Początkowo oskarżony był badany ambulatoryjnie, ale wystąpiono o obserwację psychiatryczną, żeby biegli mieli więcej czasu. Ostatecznie stwierdzili, że Tomasz M. był poczytalny w chwili popełnienia zarzucanych mu czynów. Zgodnie z zapowiedziami, po wydaniu tej opinii prokuratura przeprowadziła ostatnie czynności procesowe i skierowała do sądu akt oskarżenia.
Zawiera on łącznie 7 zarzutów. Najpoważniejszy dotyczy zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Kolejne są związane z pedofilią. Prokuratura przedstawiła 42-latkowi 3 zarzuty czynów o charakterze pedofilskim popełnionych na szkodę dwóch osób małoletnich poniżej 15 r. ż. Ponadto na jego komputerze znaleziono pornografię dziecięcą w postaci ponad 200 plików graficznych oraz nielegalne oprogramowanie komputerowe. To daje sześć zarzutów. Ostatniego prokuratura w dalszym ciągu nie zdradza. Akt oskarżenia został złożony w sądzie wczoraj.
Przypomnijmy, że do porwania 11-letniego Sebastiana doszło pod koniec maja 2021 roku w Dąbrówce Małej. Chłopiec wracał do domu z placu zabaw, gdy Tomasz M. wciągnął go do samochodu. 11-latek był przetrzymywany w mieszkaniu w Sosnowcu, a następnie został uduszony. M. wywiózł ciało chłopca schowane w kartonie i wcisnął pod garaż na działce w dzielnicy Niwka, na której budował dom. Do zatrzymania doszło kilkadziesiąt godzin po zaginięciu 11-latka.
W przeszłości 42-latek był już karany. W 2008 roku porwał dziecko, zrobił mu nagie zdjęcia i wypuścił. Sąd Rejonowy w Siemianowicach Śląskich uznał go za winnego uprowadzenia małoletniego oraz posiadania i rozpowszechniania treści pornograficznych z udziałem małoletniego. Optyk został skazany na 2 lat pozbawienia wolności, którą warunkowo zawieszono na okres 5 lat.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS