A A+ A++

Ryszard Brejza – ojciec senatora KO Krzysztofa Brejzy – stawił się w prokuraturze, gdzie ma usłyszeć zarzuty w tzw. “aferze fakutowej”. Samorządowiec w ostrych słowach skrytykował działania funkcjonariuszy CBA. – Nie mam żadnych wątpliwości, że mamy ponieść ofiarę, stać się ofiarami łamania prawa w Polsce przez Prawo i Sprawiedliwość – podkreślił Brejza.

– Jest to rzecz niesamowita. CBA przez te kilka lat poświęciło kilka milionów złotych na ściganie rodziny Brejzów, na próby zniesławienia – mówił na konferencji prasowej Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia. 

“Afera fakturowa”. Brejza: Nie godzę się na to

W poniedziałek 17 stycznia samorządowiec ma usłyszeć zarzuty w sprawie “afery fakturowej”.

Jak dodał, “nie godzi się on na takie zachowanie”. – Chcę państwu powiedzieć, że po tej drugiej kontroli udowodniłem, że kwota straconych pieniędzy z urzędu miasta jest o 40 tys. większa, niż ta z pierwszej kontroli funkcjonariuszy CBA – mówił Brejza. 

Samorządowiec podkreślił przy tym, że urzędniczka, która miała kraść pieniądze z urzędu, kiedy miała stawianie zarzuty, była bohaterką jednej z audycji TVP. – Nie wiem, jak to się może w Polsce dziać, że funkcjonariusze CBA nie są w stanie sprawdzić faktury jakiegoś głodomora, akcji prowadzonej przez tę panią, a przez kilka lat ścigają kogo? Za faktury dotyczące wiewiórki – wiewiórki inowrocławskiej – chyba najdroższej w historii – powiedział prezydent Inowrocławia. 

Ja tę wiewiórkę, chcę państwu powiedzieć, przekażę na WOŚP. Może posłuży w czymś dobrym. Ja jestem dziś podejrzanym, nie oskarżonym – dodał Ryszard Brej … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiemcy: Ambasador Ukrainy żąda od Berlina odblokowania dostaw broni
Następny artykułNa Linuksa nie ma wirusów? Są. I jest ich coraz więcej