– Proces się rozpoczął. Oskarżony nie stawił się, ale sąd jego niestawiennictwo uznał za nieusprawiedliwione – opowiada Tomasz Durlej, rzecznik kieleckiego sądu.
Według prokuratury kielczanin Grzegorz N. w maju 2020 roku znęcał się nad psem ze szczególnym okrucieństwem i próbował go zabić. Bił go nieustalonym narzędziem. Zwierzę doznało obrażeń w postaci m.in. przekrwienia i wylewu w obrębie rogówki lewego oka, złamania kręgu szyjnego, wieloodłamowego złamania kości czołowej, zmian pourazowych obu półkul mózgowych. Mimo tak poważnych obrażeń pies przeżył. Prokuraturę o sprawie poinformowało stowarzyszenie zajmujące się opieką nad zwierzętami. – Oskarżony przyznał się do zarzutu. Wskazał, w jakich okolicznościach doszło do zdarzenia. Podnosił, że przestępstwa dopuścił się za namową teściowej, która prosiła go, aby coś zrobił z psem. Tak też postąpił – opowiadała nam Beata Zielińska-Janaszek, szefowa prowadzącej śledztwo Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód.
Grzegorzowi N. grozi do pięciu lat więzienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS