Ostatnie dwa lata przyniosły mocną korektę. Dziś jej walory wynoszą ok. 12 zł, zaliczając, we wrześniu 2023 r. spadek do kilku złotych. To efekt kontrowersyjnych działań ukraińskiego giganta, który od ubiegłego roku czeka na uzyskanie pozwolenia na delisting. Przeciągający się proces dematerializacji akcji spółki, zablokował jednak pozew jej mniejszościowych akcjonariuszy, złożony przeciw decyzjom rady dyrektorów, organu zarządzającego ukraińskim agroholdingiem. Ponieważ spółka jest zarejestrowana w Luksemburgu, sprawa zostanie rozstrzygnięta tam.
– Kwestia delistingu Kernela przypomniała inwestorom o ryzyku zamocowania prawnego emitenta w innym otoczeniu regulacyjnym, nie tylko dotyczącym spółek ukraińskich. Opór krajowych inwestorów spowodował obecnie zawieszenie postępowania delistingu ze strony KNF, co odbierać należy jako sukces – zauważa Konrad Ryczko, analityk, makler papierów wartościowych w DMB BOŚ.
Czytaj też: To największa taka firma w Polsce, która ma prezeskę, a nie prezesa. W „męskiej” branży już w latach 90. ściągali kobiety.
Sprawa Kernela i sąd w Luksemburgu. Czy Andrij Werewski musi czekać na wyrok?
W ocenie GPW spółka kontrolowana przez Werewskiego, próbując tanio wyjść z GPW, naruszyła zasady … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS