O sankcjach nałożonych na ks. kard. Henryka Gulbinowicza nuncjatura apostolska w Polsce poinformowała 6 listopada.
Były wieloletni metropolita wrocławski, od 2004 roku arcybiskup senior tej archidiecezji, otrzymał zakaz uczestnictwa w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych oraz używania insygniów biskupich. Ponadto został pozbawiony prawa do nabożeństwa pogrzebowego w katedrze i pochówku w katedrze.
ZOBACZ: Testament Gulbinowicza. Do kogo trafi majątek zmarłego kardynała?
Kardynałowi nakazano także wpłacenie “pewnej sumy pieniędzy jako darowizny na działalność Fundacji św. Józefa powołanej przez Konferencję Episkopatu Polski w celu wspierania działań Kościoła na rzecz ofiar nadużyć seksualnych, pomocy psychologicznej oraz prewencji i kształcenia osób odpowiedzialnych za ochronę nieletnich”.
“Myślę, że to ważne dla samego śp. kardynała”
Jak ustaliła Interia, sankcje dyscyplinarne nałożono za molestowanie, czyny homoseksualne i współpracę z ówczesną Służbą Bezpieczeństwa.
10 dni po upublicznieniu decyzji Watykanu, 16 listopada 2020 r. kard. Henryk Gulbinowicz zmarł. Miał 97 lat. Przed śmiercią przekazano mu informacje o sankcjach. Hierarcha był już wówczas w złym stanie i kontakt z nim był utrudniony.
Jak informuje Marta Titaniec, członkini zarządu Fundacji Świętego Józefa, na konto organizacji nie wpłynęła żadna darowizna w związku ze sprawą kard. Gulbinowicza.
– Myślę, że to ważne dla samego śp. kardynała. Dla spokoju jego duszy należy rozwiązać jego ziemskie sprawy i wypełnić nałożone na niego zobowiązania – mówi Interii Marta Titaniec.
Kto dysponuje majątkiem Gulbinowicza?
Tylko kto powinien to zrobić? Archidiecezja wrocławska tłumaczy, że nie jest stroną w tej sprawie i nie rozporządza żadnym prywatnym majątkiem kard. Gulbinowicza. – Zgodnie z wyrokiem to ma być wsparcie przekazane z jego własnych oszczędności. My o takich oszczędnościach nic nie wiemy – mówi Interii rzecznik archidiecezji ks. Rafał Kowalski.
Marta Titaniec zauważa, że nie chodzi o to, żeby w ramach wyroku Stolicy Apostolskiej obciążyć archidiecezję wrocławską. – Nie byłyby to pieniądze kardynała, tylko diecezji, a wiemy, że część jej majątku pochodzi z wpłat wiernych. Ponadto księża i biskupi archidiecezji wrocławskiej wsparli finansowo działalność Fundacji Świętego Józefa – komentuje.
Kto zatem dysponuje majątkiem kardynała? – W testamencie nie był nikt wymieniony imiennie. Wyrok był publiczny, zakładamy zatem, że osoby, które dysponują majątkiem księdza kardynała Gulbinowicza, wiedzą o sprawie – zauważa ks. Kowalski. – Powinny czuć się zobowiązane do wsparcia Fundacji Świętego Józefa i zrobić to dla spokoju sumienia – dodaje.
Dwie twarze kardynała
Kard. Henryk Gulbinowicz to ważna postać w Kościele katolickim w Polsce, szczególnie na Dolnym Śląsku, z którym był przez lata związany. Metropolitą wrocławskim został w 1976 roku i pełnił tę funkcję przez 28 lat.
ZOBACZ: IPN opublikuje rozmowy operacyjne SB z ks. Gulbinowiczem
W czasie stanu wojennego Gulbinowicz wspierał działaczy dolnośląskiej Solidarności. Do historii przeszło ukrycie przez duchownego w Pałacu Biskupim związkowych pieniędzy – 80 mln zł.
Gotówka po wprowadzeniu stanu wojennego pomogła m.in. w budowaniu wrocławskiego podziemia. Gulbinowicz przeprowadził we Wrocławiu synod archidiecezjalny, kongres pracy oraz założył wiele nowych parafii.
Był przewodniczącym komitetu organizacyjnego 46. Międzynarodowego Kongresu Eucharystycznego we Wrocławiu w 1997 r. Pracował w watykańskich Kongregacjach: ds. Duchowieństwa, ds. Kościołów Wschodnich i ds. Ewangelizacji Narodów.
Był doktorem honoris causa trzech wrocławskich uczelni, Honorowym Obywatelem Dolnego Śląska, Laureatem Dziecięcej Nagrody SERCA oraz 641. Kawalerem Orderu Uśmiechu, a w lutym 2009 r. został odznaczony Orderem Orła Białego.
Oskarżony o tuszowanie pedofilii
Cieniem na jego historii kładą się najnowsze publikacje historyków IPN, którzy ustalili, że ks. Gulbinowicz w latach 1970-1975 był traktowany przez Służbę Bezpieczeństwa jako kandydat na tajnego współpracownika, później – incydentalnie określano go jako kontakt operacyjny i raz jako kontakt poufny. Kard. Gulbinowicz oskarżany był także o wykorzystywanie seksualne i tuszowanie pedofilii.
Nuncjatura apostolska nie poinformowała wiernych w Polsce, za co dokładnie nałożono sankcje na kard. Gulbinowicza. Informacji tej nie krył jednak sam Watykan. Oficjalna gazeta Stolicy Apostolskiej “L’Osservatore Romano” wskazała w opublikowanym komunikacie, że kary dotyczyły molestowania, czynów homoseksualnych i współpracy z ówczesną Służbą Bezpieczeństwa.
Twoja przeglądarka nie wspiera odtwarzacza wideo…
wka/ Interia.pl
Czytaj więcej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS