A A+ A++

W poniedziałek nuncjatura apostolska ogłosiła decyzję papieża Franciszka, który nałożył karę na Sławoja Leszka Głódzia. Niezbyt dotkliwą (ma m.in. zakaz mieszkania w archidiecezji gdańskiej), ale ważną, bo potwierdza zarzuty wyciszania sprawy pedofilii w Kościele stawiane obecnemu arcybiskupowi seniorowi archidiecezji gdańskiej.

Zanim przeniósł się do Gdańska, w latach 2004-2008 Głódź był biskupem diecezjalnym warszawsko-praskim. W 2005 r. warszawscy radni przyznali mu tytuł honorowego obywatela Warszawy.

– Po decyzji papieża nie do pomyślenia jest kontynuowanie sytuacji, w której nadal byłby on honorowym obywatelem Warszawy – powiedział w poniedziałek „Wyborczej” Marcin Kierwiński, lider warszawskich struktur Platformy Obywatelskiej. Zapowiedział, że zwróci się do Jarosława Szostakowskiego, szefa klubu radnych Koalicji Obywatelskiej w Radzie Warszawy, żeby radni odebrali duchownemu honorowe obywatelstwo.

To spora zmiana. Warszawscy radni PO dotąd blokowali odebranie zaszczytów Głódziowi. Rok temu odmówili zmiany uchwały o honorowych obywatelach Warszawy o zapis dopuszczający cofanie uhonorowania. Jarosław Szostakowski, lider klubu KO (współtworzą go m.in. radni PO i Nowoczesnej), przekonywał, że wprowadzenie takiej możliwości otworzyłoby drogę do motywowanych politycznie zmian w katalogu honorowych obywateli. W lutym 2021 r. radni PO powołali się na ten sam pretekst, odrzucając petycję złożoną przez Krystiana Głucha z Partii Razem.

Teraz, gdy na cofnięcie honorowego obywatelstwa nalega szefostwo partii (Kierwiński jest też sekretarzem generalnym PO), odebranie zaszczytnego tytułu Głódziowi wydaje się już formalnością.

Więc właściwie wszytko jest już na dobrych torach. Ale wątpliwości pozostawia tryb, w jakim to się odbywa.

Zarzuty wobec abp. Głódzia były dobrze udokumentowane. Czy naprawdę samorząd musiał tak długo zwlekać z dość oczywistą decyzją, że hierarcha nie jest godzien tytułu honorowego obywatela miasta? Dlaczego gdy temat poruszali radni Nowoczesnej, a potem autorzy petycji z Partii Razem, sprawa pod byle pretekstem była zamiatana pod dywan?

Jest też coś niepokojącego w tym, że decyzję w końcu ogłosił poseł Kierwiński (nie oszukujmy się, jego “wniosek” tak naprawdę rozstrzyga sprawę), a nie prezydent Warszawy, przewodnicząca rady miasta albo chociaż szef klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Warszawy. Czy na pewno to samorząd podejmuje decyzje ważne dla Warszawy?…

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad 1,3 mln zł na kanalizację w Jasieniu i Jadownikach
Następny artykułWielki Tydzień i Niedziela Zmartwychwstania