Wbrew doniesieniom mediów prace nad projektem ustawy o rozszerzonej odpowiedzialności producenta są nadal prowadzone – podaje Stowarzyszenie „Polski Recykling” (SPR) po spotkaniu z wiceministrem klimatu Jackiem Ozdobą.
5 kwietnia br. sekretarz stanu w resorcie klimatu i środowiska Jacek Ozdoba spotkał się z przedstawicielami Stowarzyszenia „Polski Recykling”. Podczas spotkania potwierdził, że prace nad projektem ROP są nadal prowadzone, a resort analizuje zgłoszone uwagi.
To ważna deklaracja w świetle ostatnich doniesień mediów, które pisały, że rząd chce zawiesić wdrożenie opłat opakowaniowych – podkreśla SPR, które konsekwentnie apeluje o szybkie wprowadzenie ROP.
Przedstawiciele Stowarzyszenia podkreślali na spotkaniu z wiceministrem Ozdobą, że obecnie branża zmaga się z wielkim problemem w pozyskaniu surowców do produkcji. Ze względu na kryzys surowcowy i eksport odpadów znikoma ich część trafia do recyklingu w Polsce.Przynosi to straty zarówno środowiskowe i ekonomiczne. Rozwiązaniem jest pilne wprowadzenie rozszerzonej odpowiedzialności producenta – argumentuje SPR, które zobowiązało się przygotować propozycje rozwiązań pomostowych w dochodzeniu do finalnego kształtu ROP.
Prezes SPR Szymon Dziak-Czekan zaakcentował potrzebę pilnego przyjęcia regulacji ROP, a następnie dopiero jako jego uzupełnienie systemu depozytowego. Uważa też, że wprowadzenie systemu ROP finalnie nie będzie miało negatywnego wpływu na poziom inflacji.
„Wprowadzenie systemu odpowiedzialności przemysłu za wprowadzane opakowania to standard europejski z dyrektyw, które nas jako członków UE obligują. Z zaskoczeniem czytamy, że system wspierający recykling wpłynie na inflację. W naszej ocenie ROP usprawni gospodarkę, obniży koszty mieszkańców oraz ustrzeże Polskę przed karami za niewypełnienie poziomów recyklingu, w tym karą 800 euro za tonę plastiku niepoddanego recyklingowi. Opóźnianie ROP skutkuje negatywnym wpływem na budżet państwa i przeniesieniem kosztów oraz odpowiedzialności za odpady opakowaniowe na mieszkańców a nie na firmy, które je wprowadzają” – przekonuje prezes SPR.
Szymon Dziak-Czekan odniósł się też do zarzutów organizacji producentów i branży opakowań wobec procedowanego projektu ROP.
„Niech sami uderzą się w pierś, bo od 20 lat nie zrobili nic, by naprawić system albo zaproponować budowę nowego. Zagraniczne koncerny są bardzo ważną częścią polskiej gospodarki. Pozwalajmy się im rozwijać i inwestować, ale na takich samych zasadach jak na zachodzie – bez zaśmiecania i zatruwania środowiska. Czemu w Polsce producenci płacą 10 razy mniej za wprowadzane opakowania niż w Niemczech, Austrii czy nawet Czechach? Odpowiedź jest prosta: mogą, bo brak jest przepisów, które ten obowiązek na nich nakładają. Dlatego stoimy na stanowisku, że system ROP powinien wejść jak najszybciej” – mówi prezes SPR.
„Atakowanie branży recyklingu, która dostarcza recyklat do produkcji opakowań, i to podczas kryzysu surowcowego, jest niezrozumiałe i wbrew ogólnym interesom producentów – konkluduje prezes SPR. – Przecież wszystkim nam zależy na ochronie środowiska. Brak środków na segregację i recykling powoduje, że wiele opakowań ląduje w parkach, lasach, a nie w zakładach recyklingu”.
Źródło informacji: Stowarzyszenie „Polski Recykling”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS