A A+ A++

Falę dyskusji o obowiązkowości religii w szkole wywołał ostatnio Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki. Na spotkaniu z mieszkańcami w Żywcu zapowiedział zmiany przepisów dotyczących prowadzenia zajęć religii i etyki w szkole. Chodzi o to, że uczeń będzie musiał uczęszczać na jeden z tych dwóch przedmiotów. Obowiązkowo.

– Jeśli ktoś nie wybierze religii, to będzie musiał wybrać etykę, gdzie będą również przekazywane informacje o podstawowym systemie wartości – zapowiedział Przemysław Czarnek. Zmiany mają być wprowadzone najwcześniej w 2023 roku. – Sukcesywnie chcemy wkraczać z obowiązkowym wyborem między religią a etyką od czwartej klasy szkoły podstawowej i przekładać ten obowiązek na coraz wyższe klasy. Nie od tego roku, nie od następnego, ale za dwa lata – zapowiedział Przemysław Czarnek. Wszystko przez to, że w ciągu ostatniego roku uczniowie masowo rezygnowali z udziału w lekcjach religii. Mało powiedzieć, że tylko w ciągu jednego semestru 12 tys. uczniów łódzkich szkół wypisało się z lekcji religii. Ilu takich licealistów było na Śląsku Cieszyńskim? Nie wiadomo. Starostwo Powiatowe w Cieszynie nie zbierało takich danych od dyrektorów szkół.

Bez przymusu – na razie

Jedno jest pewne – obecnie religia czy etyka w szkole nie są przedmiotami obowiązkowymi. Nie wpływają także na możliwość promocji ucznia do następnej klasy, choć wliczają się do średniej ocen. O tym, czy dziecko będzie uczęszczało na katechezę, decyduje rodzic. W przypadku ucznia pełnoletniego, on sam może podjąć decyzję. Tak przynajmniej stanowi rozporządzenie ministra edukacji narodowej z 14 kwietnia 1992 roku. Lekcje religii czy etyki organizowane są wyłącznie na życzenie rodziców i uczniów. To oznacza, że zgodnie z obowiązującymi przepisami uczeń może uczęszczać tylko na religię, tylko na etykę, na obydwa przedmioty lub na żaden z nich. Szkoły nie mogą wymagać deklaracji o nieuczęszczaniu na ten przedmiot. Nie mogą również domagać się od rodziców brania odpowiedzialności za dziecko w czasie trwania lekcji religii, w której dany uczeń nie bierze udziału. Natomiast, jeśli życzenie uczęszczania na lekcje religii zostało już wyrażone raz, na przykład w klasie pierwszej, obowiązuje ono do końca edukacji w danej szkole. Zdanie jednak można zmienić. – Rozporządzenie nie precyzuje, kiedy należy to zrobić, ani w jakich okolicznościach, dlatego mamy możliwość zmiany życzenia uczestnictwa w lekcjach w dowolnym momencie roku szkolnego – informuje Stowarzyszenie Umarłych Statutów, największej w Polsce organizacji broniącej interesów uczniów. Zgodnie z rozporządzeniem ministra edukacji, uczestniczenie czy nieuczestniczenie w przedszkolnej czy szkolnej nauce religii nie może być powodem dyskryminacji przez kogokolwiek w jakiejkolwiek formie. „Szkoła jest obowiązana zapewnić w czasie trwania lekcji religii lub etyki opiekę lub zajęcia wychowawcze uczniom, którzy nie korzystają z nauki religii lub etyki w szkole” – mówi rozporządzenie.

Tyle w teorii, bo w praktyce, jak podkreślają przeciwnicy zajęć religii w szkole, przepisy są naruszane. I tak na niechlubną mapę placówek, w których nie są przestrzegane zasady rozporządzenia MEN z 1992 roku, stworzoną przez Fundację Wolność od Religii, trafiły cztery szkoły z naszego regionu. Są to: Szkoła Podstawowa nr 2 z Oddziałami Integracyjnymi im. 4 Pułku Strzelców Podhalańskich (1 zgłoszenie) oraz I Liceum Ogólnokształcące im. A. Osuchowskiego w Cieszynie (2 zgłoszenia), Szkoła Podstawowa im. T. Kościuszki w Górkach Wielkich (2 zgłoszenia), Szkoła Podstawowa im. Z. Kossak w Pierśćcu (1 zgłoszenie).

Okienka w planie

Rodzice czy opiekunowie przede wszystkim skarżą się na: „okienka” spowodowane umieszczeniem katechezy między lekcjami obowiązkowymi, trudności w dostępie do lekcji etyki i dyskryminującą organizację tych lekcji (np. etyki uczy katecheta czy lekcje są o bardzo późnych porach), nieprawidłowości w organizacji zastępstw (np. katecheza lub modlitwa na zastępstwie z przedmiotu obowiązkowego lub zastępstwa z przedmiotów obowiązkowych na katechezie, na której części uczniów ma prawo nie być), wymuszanie oświadczeń o nieuczęszczaniu na zajęcia religii od uczniów nigdy niezapisanych, nieprawidłowości związane z organizacją rekolekcji (np. spowiedź w kantorku wuefisty, przerywanie ciągu lekcji, zmuszanie niezainteresowanych nauczycieli do opieki), msze w ramach szkolnych uroczystości „dla wszystkich uczniów” (np. rozpoczęcie roku szkolnego „jak ksiądz skończy mszę”), indoktrynujące lub wykluczające inicjatywy szkolne (np. jasełka czy konkursy religijne z nagrodami, które wykluczają nieuczęszczających na katechezę uczniów z nagród typu „dzień bez pytania”), krzyże w salach i pomieszczeniach szkolnych czy inne rodzaje „przemocy symbolicznej” (np. wystawy prac z konkursów religijnych na korytarzach szkolnych, pieśń religijna jako hymn szkoły).

Jak wyjaśnia, Aldona Kałuża-Kanadys, wicedyrektor Liceum Ogólnokształcącego im. A. Osuchowskiego, podczas rekrutacji do szkoły, w celu zapewnienia dobrej organizacji, wyraża się wolę uczęszczania na lekcję religii. Może to zrobić rodzic, opiekun prawny lub uczeń, który uzyskał pełnoletność. – Nikogo nie przymuszamy do lekcji religii – zapewnia Aldona Kałuża-Kanadys i dodaje, że placówka stara się, aby lekcje religii były organizowane na początku lub na końcu w planie. Nie zawsze się to się jednak udaje. – Sytuacja, że religia znajduje się w środku planu lekcji, dotyczy niewielkiej liczby uczniów, bodajże 7 proc. całej naszej szkolnej społeczności. Chciałabym jednak podkreślić, że przy układaniu planów lekcji kierujemy się przede wszystkim potrzebami uczniów. Przy tak dużej szkole jak nasza, ułożenie planów lekcji, aby wszystko pasowało, jest to ogromne wyzwanie. Musimy brać pod uwagę np. zajęcia projektowe czy możliwość dojazdu uczniów z innych miejscowości. Dlatego staramy się, aby lekcje zaczynały się nie wcześniej niż o godz. 8.00 i kończyły nie później niż o 15.45 – mówi Aldona Kałuża-Kanadys. Lekcje etyki dla uczniów „Osucha” z uwagi na małą liczbę zainteresowanych są zajęciami „międzyszkolnymi”, a więc odbywają się w innej placówce.

Gdzie skarżyć?

Warto wiedzieć, że jeśli ktoś spotkał się z brakiem poszanowania wolności sumienia oraz indoktrynacją religijną w szkołach publicznych, może złożyć skargę. Na stronie Fundacji Wolność od Religii można znaleźć poradnik, jak skutecznie interweniować w takich przypadkach. Fundacja udostępnia m.in. wzory pism do dyrekcji szkoły z prośbą o zmianę planu lekcji z religią w środku, wzór skargi na decyzję dyrektora w sprawie religii w środku planu zajęć czy do kuratorium dotyczącą dyskryminacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJan Serce wyrusza w pierwszą w historii trasę koncertową
Następny artykułPoznań: Zieloni chcą zakazu hodowli na futra