Gościem polkowickiej biblioteki był Sławek Gortych, autor popularnych kryminałów, których akcja rozgrywa się w Karkonoszach.
Sala audiowizualna pękała w szwach. Na spotkanie z autorem przyszło ponad siedemdziesiąt osób. Większość miała jego książki i otrzymała w nich dedykacje.
– Pisanie kryminałów w Polsce nie jest łatwe – mówi Sławek Gortych . – Rynek tej literatury jest mocno nasycony. I coraz więcej jest autorów, którzy potrafią pisać w szokującym dla mnie tempie: cztery, pięć czy sześć książek rocznie. Konkurencja jest więc spora. Drugim powodem jest też to, że bardzo dużo w tym gatunku napisano. Polacy przez wiele lat zaczytywali się w kryminałach skandynawskich i to sprawia, że nie jest łatwo wejść z czymś nowym i oryginalnym dla czytelnika.
Akcja książek Gortycha rozgrywa się w Karkonoszach. W każdej z nich tytułowym bohaterem jest… schronisko.
– Taka tematyka nie jest wynikiem planu marketingowego – stwierdza autor. – Kierowała mną wielka miłości do gór. To, czego mi nieustannie brakowało na rynku literackim to właśnie powieści, których akcja toczy się w Karkonoszach. Historia tych gór interesowała mnie właściwie od dziecka. Zgłębiałem ją, nie mając w zamyśle pisanie książek. Była to moja pasja zaszczepiona w dużej mierze przez babcię. Z tej fascynacji historią wyrosła potrzeba napisania o niej. Zastanawiałem się, jaki gatunek wybrać. Mógłbym pisać powieści historyczne ale raz, że byłoby to o wiele trudniejsze i dawałoby o wiele mniejsze pole dla wyobraźni, a dwa, że powieści historyczne nie cieszą się tak dużym zainteresowaniem. A ja marzyłem o tym, żeby ludziom te niezwykłe historie Karkonoszy opowiedzieć w taki sposób, żeby to ich zaintrygowało. Żeby to sprawiło, że zechcą je poznać, że będą chcieli wędrować po tych górach. Żeby to było dla nich przygodą. Dlatego wybór padł na kryminał i na to, żeby te wątki historyczne wplatać w fabułę.
Do tej pory powstały trzy książki w cyklu Karkonoska Seria Kryminalna. „Schronisko, które przestało istnieć”, gdzie akcja toczy się w Schronisku Nad Śnieżnymi Kotłami. „Schronisko, które spowijał mrok” – miejsce akcji to Strzecha Akademicka. „Schronisko, które przetrwało” – tu mowa o Odrodzeniu.
Autor pracuje nad czwartą książką, która ukaże się prawdopodobnie w połowie przyszłego roku. Które schronisko znajdzie się, tym razem, w centrum akcji? To na razie jest tajemnicą. Pisarz zdradza tylko: „będzie to schronisko, którego się nie spodziewacie”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS