„Przewaga instytucji europejskich jest przygniatająca – to one ostatecznie interpretują traktaty, interpretują prawo unijne i ustalenia szczytów, a nie państwa członkowskie. (…) Sytuacja taka, że prewencyjnie komuś obcinamy środki to jest narzędzie kontroli politycznej” – powiedział na antenie telewizji wPolsce.pl Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji.
CZYTAJ TAKŻE:
— Chcą powtórki Koalicji Europejskiej? Czarzasty: Opozycja jest dogadana, wspólnie planuje przyszłość i stworzy rząd. Nie da się skłócić
— TYLKO U NAS. Opozycja jest dogadana? Hennig-Kloska: To clickbait marszałka Czarzastego. Tak nie można prowadzić polityki
Komisja Europejska zaproponowała w niedzielę Radzie UE (państwom UE) uruchomienie wobec Węgier mechanizmu warunkowości w budżecie UE. Oznaczałoby to zawieszenie ok. 7,5 mld euro funduszy UE dla Budapesztu w związku z korupcją. Jak podała KE, „ma to zapewnić ochronę budżetu UE i interesów finansowych UE przed naruszeniami zasad praworządności na Węgrzech”.
To pierwszy taki przypadek w historii UE, od kiedy ustanowiony został dwa lata temu mechanizm warunkowości, który ma chronić budżet wspólnoty przed korupcją. Co to oznacza w kontekście funkcjonowania wspólnoty, poszczególnych państw?
Przede wszystkim jest w tym pewna hipokryzja, że chodzi o ochronę budżetu Unii Europejskiej, to było tak dopisywane. Wiadomo, że tak naprawdę chodzi o to, żeby móc karać państwa, które sprzeciwiają się tzw. wartościom europejskim, czyli tym, co lewica i progresywni liberałowie chcą rozumieć pod pojęciem wartości europejskich. Te przepisy zostały stworzone przy akceptacji Polski i Węgier, przeciwko Polsce i Węgrom. Uważam, że Polska i Węgry cofając swoje weto w 2020 r. podjęły bardzo ryzykowną grę, na której ostatecznie stracą. (…) Przewaga instytucji europejskich jest przygniatająca – to one ostatecznie interpretują traktaty, interpretują prawo unijne i ustalenia szczytów, a nie państwa członkowskie. (…) Sytuacja taka, że prewencyjnie komuś obcinamy środki, to jest narzędzie kontroli politycznej
— mówił gość red. Macieja Wolnego, Krzysztof Bosak.
„Jesteśmy opozycją przeciwko tym frakcjom”
W najbliższy wtorek na zaproszenie b. prezydentów Aleksandra Kwaśniewskiego i Bronisława Komorowskiego dojdzie do spotkania liderów opozycyjnych frakcji politycznych – jednak bez Konfederacji. Czy Konfederacja czuje się osamotniona na opozycji?
Jesteśmy opozycją przeciwko tym frakcjom, nie tylko przeciwko obecnemu rządowi. (…) Te spotkanie jest po prostu dogadywaniem się w ramach sił, którym do siebie blisko. My jesteśmy naprzeciwko tych sił, nie chcemy mieć z nimi nic wspólnego. To nie jest żadna alternatywa dla Polski
— zaznaczył.
red./wPolsce.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS