Publikacja z dnia: 05-10-2023 23:10
W czwartkowe popołudnie do salki konferencyjnej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Nowym Mieście licznie przybyli fani sagi o Lipowie.
Lekko spóźniona, trochę zadyszana wzięła do ręki mikrofon zdecydowana z marszu niejako poprowadzić to spotkanie.
Dała się jedynie namówić na krótkie, oficjalne przywitanie przez dyrektorkę placówki ale usłyszawszy, że trzeba jeszcze poczekać na przybycie burmistrza miasta stanowczo stwierdziła, że czekający czytelnicy są dla niej najważniejsi.
Obyło się bez jakiejś laudacji, z miejsca posypały się pytania, zaś z obszernych odpowiedzi wyłaniały się po kolei obrazy ilustrujące samą pisarkę, jej upodobania i pasje, podejście do pracy twórczej jak i pisarskiego warsztatu. Autorka kryminalnej serii, których akcja toczy się w niedalekim Pokrzydowie i okolicach sporo mówiła o swoich fascynacjach literaturą od tych najwcześniejszych, z których jak powieści Agathy Christie wykradane z babcinej półki stały się inspiracją w jej późniejszym, dorosłym życiu.
Oczywiście “creme de la creme” dla przybyłych czytelników najważniejsze były te pytania odnoszące się do postaci i wątków z książkowej sagi. W tym miejscu trzeba uświadomić sobie, iż na przestrzeni niespełna ostatnich dziesięciu lat powstało już 15 tomów i jak mówiła autorka nie jest to lista zamknięta. Niejako obok powstały inne dzieła w serii “Policjanci”.
Puzyńska nie kryła satysfakcji mówiąc o ekranizacji pierwszej książki z cyklu Lipowo. Zdjęcia do serialu rozpoczęły się w lipcu ubiegłego roku na podstawie książki Motylek, zaś realizacja była przeznaczona dla platformy Player.pl.
Katarzyna Puzyńska (38 l.) dba o dobry kontakt z czytelnikami, w czym obok mediów społecznościowych ważną rolę mają lipcowe zloty fanów sagi w Pokrzydowie. Duże wsparcie dają władze samorządowe gminy Zbiczno, które m.in. stoją za projektem ścieżki informacyjnej. Na dwudziestu tablicach ustawionych w różnych miejscach można skonfrontować te opisane w książkach z realnie istniejącymi. Miłośnicy sagi mają tu coś w rodzaju gry terenowej. Nie wiadomo kto za tym stoi ale ponoć jedna tablica już zniknęła.
Nam podobała się deklaracja, iż pisarka jest regionalną patriotką, popularyzującą poprzez swoją twórczość walory szeroko rozumianej okolicy. My je znamy na co dzień, inni mogą mieć powód, by tu przyjechać.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS