A A+ A++

Jeśli chce się współuczestniczyć w przedziwności dojrzewania roślin, trzeba uzbroić się w cierpliwość. Kto pragnie efektów od razu, powinien iść do sklepu ogrodniczego i kupić gotowe wyrośnięte okazy, najlepiej już kwitnące.

Aby mieć satysfakcję z towarzyszenia roślinie we wzroście, w jej przeobrażaniu się, radość z kolejnych listków, pierwszych kwiatów, nic bardziej prostego. Wystarczy mieć trochę wytrwałości (można przy okazji ją wyćwiczyć) i dać roślince potrzebny czas, niekiedy nawet kilka lat. Ale przyjemność, jaką się z tego czerpie, jest warta swojej ceny.

Przykładowo moja ogromna monstera tworzy w pokoju niemal dżunglę. Była malutka, kiedy ją kupowałam, tak że się nawet upewniałam u sprzedawczyni, czy aby na pewno to nie jest miniaturka. Wysmukła i coraz wyższa szeflera została wyhodowana ze szczepki. Okazały benjamin, dla którego sufit robi się za niski, przed laty przyjechał do mnie jako małe rachityczne drzewko. Lubię o te kwiatki dbać, obserwować je i przebywać w ich towarzystwie.

WIARA.PL
DODANE 13.05.2024
AKTUALIZACJA 29.05.2024

więcej »

Inaczej się jednak sprawa ma z balkonem. Choć tu czas oczekiwania jest zdecydowanie krótszy (kilka tygodni, ewentualnie miesięcy, ale nie lat!), to jednak widzę, jak tej pożądanej wytrwałości nieraz zaczyna mi brakować. Zdecydowaną większość balkonowych roślin wysadzam z nasion. Kiedy u sąsiadek już w maju balkony ukwiecone są pięknymi i kolorowymi pelargoniami, surfiniami, petuniami, bratkami, u mnie stoją jeszcze właściwie puste doniczki.

Aczkolwiek nie do końca puste, bo tam, w ziemi, nasionka wykonują ogromną pracę, zbierając wszystkie uśpione w sobie żywotne siły, żeby wypuścić korzonki oraz przebić się do słońca. Mimo moich ponagleń i zniecierpliwienia, one mają swój czas. Zielone maluszki spokojnie dzień po dniu nabierają cech charakterystycznych dla swojego gatunku. A potem, już sama nie wiem, kiedy to się dokładnie dzieje, muszę przedzierać się na moim mikroskopijnym balkonie przez gąszcz roślin.

*

Tekst z cyklu Spotkania z przyrodą

«« | « |


1

| » | »»

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBułgarskie wzmocnienie w Bogdance LUK Lublin
Następny artykułPróbują obalić szefa partii. Pokłócili się o sojusz z Le Pen