A A+ A++

Ma na swoim koncie tytuły mistrza Polski służb mundurowych w kickboxingu, formule kick light, a także pokaźną kolekcję medali z najważniejszych imprez sportowych promujących sztuki walki. Niedawno otrzymał powołanie do reprezentacji Komendy Głównej Policji i wraz innymi kadrowiczami już przygotowuje się do startów w Pucharze Polski i Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych w Kicboxingu. O kim mowa?

Chodzi o Tomasza Adamusa z Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, który ze sportem związany jest od przeszło dwudziestu lat. „Upodobał” sobie właśnie sztuki walki i to w tej dziedzinie odnosi największe sukcesy. Ma na koncie wiele tytułów i medali, stawał na najwyższym stopniu podium w najbardziej prestiżowych zawodach. Mocno w pamięć zapadł mu występ na Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych w Chotowej. – Stoczyłem tam trzy walki. Wszystkie zakończone zwycięstwem przed czasem. W finale moim przeciwnikiem był…kolega z reprezentacji. Utytułowany zawodnik, któremu do trzeciego „złota” brakowało jedynie triumfu w walce finałowej – wspomina T. Adamus, który, koniec końców, okazał się lepszy i to on cieszył się ze złotego medalu, choć, jak sam przyznaje, konkurencja była bardzo mocna. – W mojej kategorii wagowej (-69 kg – przyp. red.) startowało jedenastu zawodników. Jednym z ważniejszych startów w sportowej karierze policjanta był także występ na Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych w 2016 roku, gdzie wywalczył „złoto” w formule kick light natomiast w K1 uplasował się na drugim miejscu. Ważny momentem dla starachowiczanina był także udział w Międzynarodowym Pucharze Polski w K1. Impreza odbywała się w Starachowicach z inicjatywy klubu „Dragon”. Sportowiec zdobył tam brązowy medal. Sukcesy cieszą, ale okupione są latami bardzo ciężkiej pracy. Tomasz Adamus trenuje trzy razy dziennie w starachowickim „Dragonie”, dodatkowo także indywidualnie. Ponadto musi przestrzegać odpowiedniej diety. – Sportowa praca wymaga ode mnie także dużej dyscypliny i systematyczności – podkreśla dodając, że sport kształtuje nie tylko sylwetkę, ale przede wszystkim charakter. – Pomaga wypracować pewność siebie ale przede wszystkim uczy pokory, bo nie zawsze się wygrywa – uzupełnia. W karierze starachowickiego mundurowego również były „chwile słabości”.

– Był taki czas, kiedy plasowałem się na drugich, trzecich miejscach…Nie mogłem tego „przełamać”. Nie poddawałem się jednak i cały czas walczyłem. Opłacało się i powróciłem do triumfów – mówi.

Jego determinacja i wyniki zostały docenione. Tomasz Adamus otrzymał bowiem powołanie do reprezentacji Komendy Głównej Policji, z którą już przygotowuje się do startów w Pucharze Polski i Mistrzostwach Polski Służb Mundurowych w Kicboxingu. W połowie lutego wyjeżdża na zgrupowanie, gdzie, wraz z grupą kilkunastu innych zawodników uczestniczył będzie w treningach prowadzonych przez wykwalifikowanych szkoleniowców. – Są to treningi rozwijające wszystkie umiejętności motoryczne, w tym: siłę, szybkość, wytrzymałość, koordynację ruchów oraz zwinność – tłumaczy policjant, któremu obce nie są także tajniki samoobrony, bowiem jest kwalifikowanym instruktorem w tej dziedzinie. Ma również uprawnienia do prowadzenia szkoleń z taktyk i technik interwencji policyjnych, jest trenerem personalnym. Chętnie uczestniczy w szkoleniach doskonalących. Ostatnio uczył się…posługiwać workiem bułgarskim. – To sprzęt wymyślony na potrzeby zapaśników, rozwijający kompleksowo sprawność fizyczną. Ma wiele możliwości wykorzystania – opowiada T. Adamus, którego zapytaliśmy także o stereotypy dotyczące sportów walki, w kwestii m.in. tego, że jest to dziedzina raczej „męska” oraz kontuzjogenności. – Są to typowe stereotypy. To nie prawda, że sztuki walki są domeną mężczyzn. Obecnie trenuje je coraz więcej kobiet, które, powiem szczerze, są często bardziej zawzięte i zdeterminowane od nas, facetów. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo i kontuzje, powiem na swoim przykładzie, łatwiej nabawić się urazu grając w…piłkę nożną. Sam kiedyś grałem i przerwałem, właśnie ze względu na kontuzję. Powtórzę więc jeszcze raz, są to jedynie stereotypy – tłumaczy policjant, który GAZECIE zdradził także swoje największe sportowe marzenie. – Jest to udział w przyszłorocznych Mistrzostwach Świata Służb Mundurowych w Sztukach Walki, jakie odbywać się będą w Holandii – mówił w rozmowie z nami.

Życzymy więc spełnienia marzeń a wcześniej, powodzenia na Mistrzostwach!

Katarzyna Rychel

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLakierowane deski, buty i opony. Tym palimy w piecach
Następny artykułGorący temat