A A+ A++

Ulica Ewy i Andrzeja Blachów czy Nowa Mazurska? Wojewoda śląski uznał za sprzeczną z prawem uchwałę podjętą w czerwcu przez Radę Miasta. Chodzi o nadanie nazwy drodze wewnętrznej w Halembie.

Jedną ze spraw podjętych podczas czerwcowej sesji Rady Miasta Ruda Śląska było nadanie nazwy ulicy drodze wewnętrznej w dzielnicy Halemba. Radni zdecydowali, że ulica w pobliżu nieruchomości w rejonie Mazurskiej zyska nazwę Ewy i Andrzeja Blachów – twórców prowadzonego przez trzy dekady rodzinnego domu dziecka. Wspólnie wychowali 36 dzieci, a małżonkowie pośmiertnie otrzymali tytuł „Zasłużony dla Miasta Ruda Śląska” w listopadzie 2012 roku.

Po przeprowadzonym postępowaniu podziałowym nieruchomości stanowiącej własność osoby prawnej […] powstało – zgodnie z ustaleniami MPZP – szereg nowych działek przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową jednorodzinną. Kolejnym etapem postępowania, po ich zabudowaniu będzie konieczność nadania nowo powstałym budynkom odrębnych numerów porządkowych. Aby prawidłowo nadać numery porządkowe w tym rejonie, korzystnym rozwiązaniem będzie nadanie nowej nazwy ulicy drodze wewnętrznej, stanowiącej własność osoby prawnej za jej zgodą – informował wówczas zastępca prezydenta miasta, Michał Pierończyk.

Decyzja radnych spotkała się jednak ze sprzeciwem wojewody śląskiego. Z końcem lipca urzędnicy Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego wydali rozstrzygnięcie nadzorcze. W toku badania legalności uchwały organ nadzoru uznał, iż uchwała jest niezgodna z prawem. Dlaczego? Według art. 8 ust. 1a ustawy o samorządzie gminnym podjęcie przez radę gminy uchwały w sprawie nadania nazwy drodze wewnętrznej wymaga uzyskania pisemnej zgody właścicieli terenów, na których jest ona zlokalizowana.

Niedopełnienie wymogu uzyskania pisemnych zgód, o których mowa powyżej skutkuje koniecznością stwierdzenia nieważności aktu organu stanowiącego gminy, z uwagi na brak wypełnienia procedury wynikającej z przepisu art. 8 ust. 1a ustawy. Rada gminy nie może bowiem nadać nazwy ulicy, drodze niezaliczonej do kategorii dróg publicznych na podstawie przepisów ustawy lub drodze wewnętrznej, w przypadku braku zgody – czytamy w uzasadnieniu wydanym w imieniu wojewody przez Iwonę Andruszkiewicz, zastępcę dyrektora Wydziału Nadzoru Prawnego.

Ulica w Halembie jednak nie Ewy i Andrzeja Blachów?

W sprawie podjęto postępowanie wyjaśniające. Gmina wyjaśniła, że podjęcie uchwały nastąpiło po uzyskaniu pisemnej zgody właściciela nieruchomości, na której jest ona zlokalizowana. Właściciel wystąpił z wnioskiem o nadanie nazwy dla mającej powstać ulicy na etapie wstępnego projektu podziału nieruchomości, a nadanie nazwy nastąpiło już po zatwierdzeniu geodezyjnego projektu podziału tej nieruchomości – stąd różnica w numeracji działek we wniosku właściciela i w uchwale.

To jednak nie jedyna różnica – Urząd Miasta i właściciel terenu, czyli deweloper, który stawia w tej okolicy domy jednorodzinne w zabudowie szeregowej nie zgadzają się co do nazwy ulicy. Inwestor wyszedł z propozycją innej nazwy dla drogi wewnętrznej niż ta nadana mocą uchwały. Ten pomysł to „Nowa Mazurska”. Deweloper nadał taką nazwę osiedlu dostępnych już w sprzedaży domów, których oddanie planowane jest na początku przyszłego roku.

Miejscy urzędnicy uznali jednak, że prośba wojewody o przesłanie zgody właściciela nieruchomości na nadanie nazwy ulicy „Ewy i Andrzeja Blachów”, nie ma umocowania w przepisach prawa.

Spór o nazwę ulicy w Halembie

Zdaniem gminy wniosek właściciela nieruchomości o nadanie nazwy ulicy drodze wewnętrznej jest jego zgodą na nadanie nazwy ulicy. Nie ma natomiast w tym przepisie (art. 8 ust. 1a ustawy) wymogu uzyskania zgody właściciela gruntu na nadanie konkretnej nazwy. Zaproponowana przez właściciela nieruchomości nazwa ulicy była tylko propozycją, którą rada miasta mogła, ale nie musiała zaakceptować. Jednocześnie zwrócono uwagę, że nadanie zaproponowanej przez właściciela nieruchomości nazwy ulicy „Nowa Mazurska” przy położeniu jej obok ulicy Mazurskiej, spowodować mogłoby wiele problemów i pomyłek związanych z dużą zbieżnością nazw ulic – czytamy.

Urząd Miasta nie jest w posiadaniu pisemnej zgody właściciela terenów, na których zlokalizowana jest droga wewnętrzna na nadanie nazwy ulica Ewy i Andrzeja Blachów, a ma tylko wniosek właściciela nieruchomości na nadanie nazwy drodze z propozycją nazwy „Nowa Mazurska”. W ten sposób organu nadzoru, czyli wojewoda uznał, że wymóg uzyskania pisemnej zgody został spełniony jedynie co do nazwy „Nowa Mazurska”.

Proceduralne zamieszanie sprawiło, że urzędnicy wojewody uznali uchwałę za niezgodną z prawem i podjęta z istotnym naruszeniem obowiązującego prawa, gdyż celem regulacji wynikającej z art. 8 ust. 1a ustawy o samorządzie gminnym jest uniknięcie sytuacji, w której nazwa drogi wewnętrznej zostanie nadana wbrew woli właścicieli terenów, na których jest ona zlokalizowana.

Należy odróżnić sytuację, gdy gmina dysponuje wnioskiem właściciela terenu o nadanie nazwy drodze wewnętrznej (bez wskazania nazwy), który to można uznać za zgodę na nadanie dowolnej nazwy przez radę gminy, od sytuacji w której właściciel nieruchomości wnioskując o nadanie nazwy wskazuje propozycję nazwy, a rada gminy podejmując uchwałę nadaje inną nazwę niż zaproponowana przez właściciela – informuje Iwona Andruszkiewicz.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOwieczka nieprzypadkową bohaterką miejskiej kampanii
Następny artykułProcesory AMD Ryzen Threadripper PRO 5000WX trafiły w końcu na rynek DIY. Cena 64-rdzeniowego modelu sięga 6499 USD