A A+ A++

Jak wiadomo polskie sądy są przeciążone ilością spraw. Ale wśród tych spraw jest wiele spraw nadmiarowych, które nigdy nie powinny do nich trafić, gdyż brakuje sędziów pokoju, brakuje sprawnych sądów obywatelskich na poziomie gmin, instytucji ławników, a także woli porozumienia najczęściej ze strony jakiejś instytucji uprzywilejowanej bądź grupy wielkiego biznesu. Można tu wymienić choćby nieuwzględnione, a słuszne reklamacje konsumentów w stosunku do podmiotów dominujących (telekomunikacja, energetyka, bank), setki tysięcy drobnych spraw, jak choćby niesłusznie wystawiane mandaty przez straż miejską za drobne uchybienia, sprawy gospodarcze ciągnące się latami, co doprowadziło do  bankructwa tysiące polskich przedsiębiorców, czy zaniechania 4 lat PiS w zakresie rozwiązania ustawowego “kwestii frankowiczów”, gdzie ilość tego typu spraw sądowych obecnie lawinowo rośnie.

Podsumowując społeczeństwo polskie nie oczekuje niczego nadzwyczajnego, li tylko, aby bandytów sprawiedliwie ukarać, a sędziowie, aby odpowiadali przed narodem. Rozumiemy, że sędziowie, których przodkowie polskich obywateli katowali mają z takim nastawieniem problem. Ale, jeśli się nie przełamią i nie zaczną jak najlepiej służyć temu narodowi, powinni jak najszybciej myśleć o bezpiecznej emigracji. Dla dobra swojego i dla dobra naszego społeczeństwa. Dobra praca naprawdę popłaca.

Poniżej prezentujemy założenia reformy sądownictwa ze strony Konfederacji na Rzecz Reform Ustrojowych, w której zakłada się wybieralność powszechną sędziów i odpowiedzialność przed narodem. Niech każdy sam oceni, na ile ten kierunek jest słuszny. Tekst był pisany w 2015 roku.

Uzdrowienie sądów i poddanie ich kontroli obywatelskiej (reforma sądownictwa)

Sytuacja obecna:

Sądownictwo, czy szerzej, wymiar sprawiedliwości, jawi się dzisiaj niczym trująca hydra, która raczej jest narzędziem rozgrywek, a nie wymierzania sprawiedliwości. Towarzyszy temu arogancja sędziów i prokuratorów, brak jest społecznej kontroli, bardzo długo ciągną się procesy sądowe, zapadają dziwne i przypadkowe wyroki.

Władza sądownicza jest upolityczniona, bo powoływana jest przez polityków, a jako jedna z trzech niezależnych władz klasycznych, nie może być powoływana przez władze wykonawczą ani legislacyjną, lecz wyłącznie przez suwerena, czyli społeczeństwo polskie.

Problemem polskiego sądownictwa jest nepotyzm i kolesiostwo. Wynika to z tzw. „nominacyjno-kooptacyjnego” systemu powoływania sędziów. Są oni dobierani przez swoich poprzedników i przez nich kontrolowani. Cała procedura powoływania sędziego jest w rękach sędziów – w sądzie okręgowym, apelacyjnym, w Ministerstwie Sprawiedliwości i Krajowej Radzie Sądownictwa.

Analogicznie jest z prokuratorami. W połączeniu z brakiem weryfikacji po r. 1989 (żadna inna służba państwowa nie wymknęła się weryfikacji tak jak sędziowie i prokuratorzy), powoduje to, iż jest to część władzy państwowej nie tylko nie posiadająca mandatu demokratycznego, lecz wręcz mająca genezę w PRL.

Do polskich sądów w 2014 r. wpłynęło blisko 16 mln spraw. Sądy nie radzą sobie z szybkim wyrokowaniem. Z roku na rok jest gorzej, co potwierdzają statystyki Ministerstwa Sprawiedliwości. W 2013 r. sprawy w sądzie okręgowym trwały średnio 7,2 miesiąca, a w 2014 r. już 7,8 miesiąca. Podobnie w sądach rejonowych: w 2013 r. sprawa trwała 3,9 miesiąca, a rok później – 4,5.

W 2008 roku postępowania gospodarcze trwały w Polsce średnio 850 dni (sic!), gdy we Francji 76 dni, a średnia unijna to 100 dni! Wg danych z 2006 r. we Francji było 11.9 sędziów na 100.000 ludności, w Polsce – 26.

Poważnym problemem jest lawinowy przyrost spraw. Sytuacja ta z roku na rok staje się bardziej dynamiczna. Obecnie w szczególnie trudnej sytuacji są przedsiębiorcy. W sądach gospodarczych w 2013 r. odnotowano wzrost wpływu w sprawach procesowych o prawie 1/5. Nie trzeba być znawcą ekonomii, aby dostrzec ścisły związek pomiędzy systemem gospodarki a sądownictwem gospodarczym. Przewlekłe gospodarcze postępowania sądowe i nieefektywne procedury hamują rozwój gospodarczy kraju.

Mamy niską jakość orzecznictwa i nie lepszą obsługę interesanta w sądzie. Od tego zaś już tylko krok do pomyłek sądowych i niesprawiedliwych orzeczeń. Koszty indywidualne i społeczne takich pomyłek wymiaru sprawiedliwości są gigantyczne i trudne do oszacowania. Trzeba przy tym pamiętać, że do sądu trafiają nierzadko sprawy ludzi już pokrzywdzonych przez los. Tu nie powinny się zdarzać kolejne pomyłki ich kosztem. Żadne kolejne orzeczenie naprawcze sądu czy trybunału, przyznane zadośćuczynienie nie zrekompensuje ludzkiej krzywdy.

Choroba wymiaru sprawiedliwości wyraża się w przewlekłości postępowań, przeciążeniu wielu sądów, braku dostatecznych ustrojowych gwarancji niezawisłości czy wydawaniu niesprawiedliwych orzeczeń. Konieczna jest gruntowna reforma wymiaru sprawiedliwości.

Gdyby na funkcję sędziego (nie do dożywotniego zawodu) trafiali najwybitniejsi prawnicy, którzy w innych zawodach dali dowód swoich walorów fachowych, moralnych, charakterologicznych, co musiałoby być weryfikowane przez demokratyczną instytucję, mającą mandat społeczny, to sądownictwo samo się uzdrowi.

Propozycje zmian:

A. Wybieralność sędziów,
B. Przywrócenie ławników,
C. Sądy obywatelskie i polubowne,
D. Kontrola przebiegu rozpraw,
E. Inny system organizacji i finansowania

 Ad A. Wybieralność sędziów
  1. 173 Konstytucji RP mówi: Sądy i Trybunały są władzą odrębną i niezależną od innych władz. Dlatego sędziowie muszą być powoływani nie przez rząd i nie przez parlament, lecz przez suwerena, czyli naród.
  2. Domagamy się, aby społeczeństwo wybierało w wyborach powszechnych (np. przy okazji wyborów parlamentarnych albo prezydenckich) sędziów spośród kandydatów spełniających określone wymagania: wykształcenie, praktykę, postawę moralną, doświadczenie.
  3. Sędzia musi być nie tylko wykształcony, ale i doświadczony. Proponujemy, by kandydat na sędziego miał co najmniej 36 lat i minimum pięcioletnie doświadczenie w innym zawodzie prawniczym.
  4. Proponujemy wybieranie sędziów na funkcje sędziowskie kadencyjnie, a nie dożywotnio.
  5. Powinna istnieć możliwość odwołania sędziego w sytuacji niezadowolenia lokalnej społeczności z jego prowadzenia spraw, orzeczeń i stosunku do obywateli – w drodze sądowej przy udziale ławników lub w drodze referendalnej.
  6. Postulujemy zniesienie immunitetu dla sędziów w obszarze kryminalnym i korupcji.
Ad B. Przywrócenie ławników
  1. Niedopuszczalne jest – praktycznie przy lekceważeniu Konstytucji, która przewiduje udział społeczeństwa w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości – orzekanie tylko przez sędziów zawodowych.
  2. Konieczne jest przywrócenie praktyki orzekania przez ławników i wzmocnienie instytucji ławników.
  3. Ławnicy powinni odgrywać pierwszoplanową rolę w orzekaniu o winie oraz mieć wysoki status społeczny i ochrony osobistej podczas procesu, w którym orzekają.
Ad C. Sądy obywatelskie i polubowne
  1. W celu rozładowania natłoku spraw w sądach proponujemy przekierowanie spraw drobnych do sądów obywatelskich powoływanych okresowo lokalnie na terenie gmin.
  2. Ustawa określi zakres przedmiotowy spraw, które trafiałyby do sądów obywatelskich.
  3. Postulujemy, aby sądy obywatelskie miały status sądów polubownych, wzmocniony klauzula wykonalności wyroku.
  4. Sądy obywatelskie wybierane byłyby na dwuletnie kadencje w wyborach gminnych poprzez zgromadzenia soleckie, osiedlowe lub dzielnicowe.
  5. Sądy obywatelskie otrzymałyby wsparcie prawników z urzędu gminy.
Ad D. Kontrola przebiegu rozpraw
  1. Postulujemy wprowadzenie zasady pełnej kontroli społecznej rozpraw sądowych i prowadzenia spraw.
  2. Chcemy powszechnego wprowadzenia pełnego nagrywania rozpraw w sądach i archiwizowania nagrań.
  3. Uważamy za konieczne stworzenie precyzyjnego, zamkniętego katalogu spraw, przy których sąd może zarządzić postępowanie niejawne.
Ad E. Inny system organizacji i finansowania
  1. Postulujemy wprowadzenie nadrzędności zasady ustalenia prawdy, co oznacza, że sąd nie może odrzucić dowodów, które zostały zgłoszone nawet w ostatniej chwili.
  2. W skali kraju występują rażące dysproporcje co do liczby spraw przypadających na jednego sędziego. Zmiany wymaga, zatem, struktura sądów, np. granice okręgów sądowych czy spłaszczenie struktury po to, żeby obciążenia sędziów ujednolicić.
  3. Konieczne jest odciążenie sędziów od wykonywania czynności, które nawet przed wojną w Polsce były domeną urzędników sądowych, tak, aby sędzia mógł się skoncentrować na rozwiązywaniu problemów prawnych, a nie obsłudze korespondencji czy wykonywaniu czynności należących do administracji biurowej.
  4. Można w większym stopniu pójść w specjalizację, np. w prawie gospodarczym – własności intelektualnej czy przemysłowej; w prawie karnym – przestępczości zorganizowanej czy tzw. białych kołnierzyków. Jest to tym bardziej oczywiste, że prokuratura już zmierza w kierunku specjalizacji. Adwokaci czy radcowie od dawna ją mają, więc trudno by jedynym ogniwem niewyspecjalizowanym był sąd.

Wynagrodzenie powinno być uzależnione od ilości dokończonych spraw, ich czasu trwania, (braku) skarg na sędziego i kosztów.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŚwięta lasem pachnące. Kup prawdziwą choinkę z lasu
Następny artykułBoisko w Izbicy na miarę XXI wieku