A A+ A++

Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zgoda” nie przeprowadziła w tym roku walnego zgromadzenia członków. Jako podstawę braku ów zgromadzenia podano przepisy covidowe. Co za tym idzie w spółdzielni nadal funkcjonuje poprzednio wybrana rada nadzorcza. O sprawie, nurtujących kwestiach – w tym związanych ze sprzedażą działki, o której pisaliśmy wielokrotnie na łamach naszych mediów, a także o wynagrodzeniach członków rady nadzorczej pisze Krzysztof Grabowiecki.


Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zgoda” w Brzegu nie przeprowadziła w tym roku walnego zgromadzenia członków spółdzielni mimo, że istniały ku temu warunki prawne. Po zniesieniu stanu pandemii i wprowadzeniu stanu zagrożenia pandemicznego, co nastąpiło w dniu 16 maja 2022 roku na mocy rozporządzenia Rady Ministrów, spółdzielnie nie miały co prawda obowiązku, ale mogły przeprowadzić walne zgromadzenia członków. W tym zakresie na stronie internetowej Krajowej Rady Spółdzielczej dostępna jest opinia prawna z dnia 16 czerwca 2022 roku. Przykładowo spółdzielnia mieszkaniowa „Zjednoczenie” w Krapkowicach przeprowadziła Walne Zgromadzenia w dniach 31 maja – 9 czerwca 2022 roku. W spółdzielni mieszkaniowej „Odra” w Oławie w dniach 7-9 czerwca 2022 roku, a także w spółdzielni „Przyszłość” w Opolu.

W brzeskiej spółdzielni – mimo że rada nadzorcza w obecnym składzie funkcjonuje już ponad cztery lata – jej kadencja w związku z pandemią została wydłużona – to i tak nie przeprowadzono walnego zgromadzenia. Po wejściu w życie przepisów w tym zakresie (we wrześniu 2022 roku), walne zgromadzenie członków zostanie przeprowadzone do czerwca 2023 roku, gdyż taka furtka została wprowadzona ustawą, co tez było wynikiem panującej pandemii i następnie stanu zagrożenia pandemicznego. Z dniem 7 września 2022 r. uchylone zostały przepisy art. 90 i 90a ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw. Przepisy te umożliwiają przesunięcie zorganizowania walnych zgromadzeń w spółdzielniach na czas po odwołaniu stanu epidemii lub zagrożenia epidemicznego, jak również nadal wydłużają kadencję rad nadzorczych.  Jednak zanim te przepisy weszły w życie w dniu 7  września 2022 roku spółdzielnia miała czas na przeprowadzenia walnego od maja tego roku. Jednak tego nie uczyniono. Tak więc rada nadzorcza w obecnym składzie będzie funkcjonowała do maja lub czerwca 2023 roku, a więc pięć lat.

Co legło u podstaw takiej decyzji Rady Nadzorczej i władz spółdzielni? Czy wynagrodzenia jakie pobierają członkowie Rady Nadzorczej czy może obawa, że w przypadku wyborów, skład rady diametralnie się zmieni i nie będzie można przeprowadzić lub choć podjąć próby przeprowadzenia pewnych zamiarów?

Mieszkańcom spółdzielni, a zwłaszcza mieszkańcom budynków spółdzielczych przy ul. Westerplatte należy się informacja, iż decyzją rady nadzorczej do materiałów na planowane walne dołączono po raz kolejny projekt uchwały o nieodpłatnym – podkreślam – nieodpłatnym – zbyciu na rzecz miasta działki nr 51/2. Tej działki, o która toczą się boje z burmistrzem i częścią rady nadzorczej. Burmistrzem, który ten teren chciał przejąć za darmo od spółdzielni i częścią rady, gdyż jej niektórzy członkowie rady nadzorczej spółdzielni w dziwny sposób, gorąco popierają ten pomysł, aby działkę oddać za darmo. Nadziwić się nie można, że członkowie Rady nadzorczej za nic – w mojej ocenie mają potrzeby członków spółdzielni, nie dbają o mienie spółdzielni w tym wypadku, a zatem o co chodzi? O tym, że temat działki i jej ewentualnego oddania za darmo miastu wraca, można było się dowiedzieć z protokołu jednego z posiedzeń rady nadzorczej spółdzielni, na której jej przewodniczący Zdzisław Bagiński oględnie poinformował obecnych, że wraca temat tej działki. Wraca? Zatem kto powoduje, że on wraca? Kto po raz kolejny wniósł ten projekt na walne i zatwierdził materiały na Walne?  Przecież Rada Nadzorcza zatwierdziła materiały na Walne w tym i ten projekt uchwały. A kto ten projekt wprowadził tego zapewne od Rady Nadzorczej się nie dowiemy.  Stawiam pytanie. Czy w tej sprawie w osobie  Zdzisława Bagińskiego przewodniczącego rady nadzorczej, nie istnieje konflikt interesów.  Z jednej strony ten właśnie pan jest prezesem Zakładu Higieny Komunalnej w Brzegu, a więc spółki zależnej od miasta i burmistrza, a z drugiej strony ma w radzie nadzorczej spółdzielni reprezentować interesy spółdzielni i jej członków. Moim zdaniem w tej konkretnej sprawie nie broni interesów spółdzielni, a zatem czyich i w czyim interesie działa? Czytelnicy sami wyciągną wnioski.

Przypomnę tylko wypowiedź innego członka rady nadzorczej, który twierdził – odnosząc się do nieodpłatnego zbycia działki na rzecz miasta – że przecież nic nie oddajemy za darmo. Gratuluję temu panu. Sam tytuł projektu uchwały brzmi w sprawie nieodpłatnego zbycia działki.

Kadencja rady trwa w najlepsze. W tle wynagrodzenie członków rady nadzorczej

W kontekście przedłużającej się kadencji rady nadzorczej nie bez znaczenia jest też wynagrodzenie członków rady nadzorczej. Rada nadzorcza spółdzielni liczy 9 członków.

Przewodniczący rady nadzorczej otrzymuje 752,50 zł brutto czyli 25 procent brutto minimalnego wynagrodzenia za pracę, które obecnie wynosi 3010 zł, a po nowym roku ma jeszcze wzrosnąć. Sekretarz rady, jej wiceprzewodniczący i przewodniczący komisji stałych – trzy osoby – otrzymują po 602 zł brutto, tj. 20 procent brutto minimalnego wynagrodzenia za pracę, natomiast pozostali członkowie rady otrzymują po 511,7 zł brutto tj. 17 procent minimalnego wynagrodzenia.

Sumując: jedna osoba otrzymuje 752,50 zł brutto, pięć osób otrzymuje po 602 zł i trzy osoby po 511,7 zł brutto miesięcznie. Łącznie miesięcznie rada nadzorcza kosztuje członków spółdzielni 5297,6 zł brutto co rocznie daje 63 571,2 zł. Zatem trzyletnia kadencja rady nadzorczej kosztuje nas, członków spółdzielni  ponad 190 tysięcy złotych. Kwota ta w ciągu kadencji zmienia się, gdyż co roku kwota minimalnego wynagrodzenia za pracę jest podwyższana. W tym miejscu należy przypomnieć, że koszt wynagrodzenia rady nadzorczej byłby prawie dwukrotnie wyższy, czyli wynosiłby około 400.000 (czterysta tysięcy) złotych, gdyby Walne Zgromadzenie w 2013 roku na mój wniosek nie obniżyło stawek wynagrodzenia członkom rady nadzorczej, które wówczas wynosiły odpowiednio 50 procent minimalnego wynagrodzenia dla przewodniczącego, który wg tej stawki pobierałby dziś nie 752,50 brutto miesięcznie a 1505 zł brutto miesięcznie. Dla pozostałych członków rady nadzorczej stawki te wynosiły odpowiednio 45 procent i 40 dla członków rady niepełniących żadnych funkcji dodatkowych. Kiedy w 2013 roku był rozpatrywany mój projekt uchwały o obniżeniu wynagrodzenia członkom rady, od niektórych osób padały zarzuty, że po obniżce nie będzie chętnych do rady nadzorczej spółdzielni. A co się okazuje? Są chętni, a co więcej są to właśnie te osoby, które wtedy twierdziły, że chętnych nie będzie.

W maju lub czerwcu 2023 roku członkowie spółdzielni dokonają wyboru członków nowej rady nadzorczej. Warto podczas podejmowania decyzji w głosowaniu pamiętać i mieć na uwadze, którzy członkowie rady nadzorczej i jak dbają o interesy członków spółdzielni, co widać nad wyraz dokładnie i wyraźnie na przykładzie podejścia do sprawy działki należącej do spółdzielni, jaka znajduje się na ulicy Ptasiej (działka nr 51/2).

Radny Miasta Brzegu
Krzysztof Grabowiecki

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCaroline Garcia w dużo lepszej sytuacji niż Iga Świątek?
Następny artykułGorzkie słowa Wojciecha Szczęsnego. “To boli, nie mieliśmy charakteru”