Milion kamieniczników
Jacek Kusiak, założyciel i prezes Stowarzyszenia Mieszkanicznik, które zrzesza wynajmujących mieszkania, szacuje, że takich „rentierów”, którzy zamiast chodzić do pracy, wynajmują mieszkania i lokale, jest w Polsce przynajmniej kilkadziesiąt tysięcy, a już milion Polaków ma przynajmniej jedną nieruchomość na wynajem. Tych ostatnich wciąż przybywa, bo Polacy zarabiają coraz więcej – według GUS-u w drugim kwartale 2023 r. przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 20 proc. rok do roku i wynosi już 7365,35 zł, przy inflacji na poziomie 11 proc. w czerwcu br. Ta ostatnia, niestety, wciąż boleśnie podgryza nasze oszczędności. Aby je chronić wiele osób decyduje się na zakup nieruchomości, szczególnie że oferowane przez banki procenty z lokat nawet nie zbliżają się do stopy inflacji, a giełda i kryptowaluty to ryzyko.
I choć na wynajmie w najlepszych lokalizacjach można wyciągnąć zaledwie 5-6 proc. kapitału rocznie (dane HREIT), to zyskuje się na wzroście wartości samego mieszkania (np. w Warszawie było to około 10 proc. między grudniem 2022 r. a czerwcem 2023 r.). Nic dziwnego, że kupowanie mieszkań na wynajem stało się jednym z najpopularniejszych sposobów pomnażania i ochrony kapitału w naszym kraju. Robili to nawet ci, którzy wcale nie mieli gotówki, tylko brali pożyczki pod hipotekę, póki były w miarę dostępne i nisko oprocentowane. Ale dziś, gdy raty kredytowe skoczyły w kosmos, wiele z tych osób nie jest w stanie nawet wyjść na zero i to mimo że czynsze także wzrosły – tyle że w głównej mierze z powodu coraz droższych mediów.
– W niektórych przypadkach mowa nawet o kilkukrotnym wzroście kwoty, którą najemca płaci za takie elementy, jak wywóz śmieci, wodę, gaz i prąd. Dlatego sporo większe opłaty wnoszone przez najemcę niekoniecznie przekładają się na wzrost zarobku dla wynajmującego, bo służą pokryciu bieżącego zużycia – zauważa Jeremiasz Gorzędowski, przedsiębiorca, który nie tylko wynajmuje własne mieszkania, ale także zarządza mieszkaniami klientów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS