Wyjazdowy mecz 8. kolejki spotkań III ligi nieprzyjemnie wspominać będą piłkarze wejherowskiego Gryfa. Podopieczni trenera Grzegorza Nicińskiego przegrali wysoko ze Świtem Skolwin aż 0:5.
[embedded content]
Jedna z czołowych drużyn poprzedniego sezonu – Świt Skolwin – już w 2. minucie w rywalizacji z Gryfem wyszła na prowadzenie. Gospodarze rozpoczynając od środkowego obrońcy przeprowadzili szybką akcję wymieniając zaledwie kilka podań. W ostatniej fazie piłka trafiła do Szymona Kapelusza, który nie miał większych trudności z pokonaniem Roberta Wiki.
Jeszcze w pierwszej połowie prowadzenie 2:0 podwyższył Przemysław Brzeziański. Zdaniem arbitra obrońca Gryfa nieprzepisowo w polu karnym powstrzymywał zawodnika Świtlina i bez wahania wskazał na jedenasty metr. Wika wprawdzie wyczuł intencje strzelającego, ale uderzenie Brzeziańskiego było zbyt precyzyjne, aby wejherowski golkiper mógł je obronić.
Po raz trzeci piłkę z własnej siatki Wika musiał wyciągać w 57. minucie. Po zagraniu z rzutu rożnego futbolówka wyleciała poza pole karne gryfitów. Piłkę w światło bramki wrzucił Paweł Krawiec. Jeden z graczy Świtu próbował uderzeniem głową zmylić golkipera żółto-czarnych. Wyszło mu to na tyle dobrze, że piłka trafiła do bramki i gol został zapisany Krawcowi.
W 73. min. ponownie ten sam piłkarze wpisał się na listę strzelców. A wynik spotkania w 79. min. na 5:0 ustalił Przemysław Brzeziański ściągając przysłowiową „pajęczynę” z bramki.
Po 8. kolejkach Gryf Wejherowo ze zdobyczą 7. punktów zajmuje 19. miejsce w tabeli wyprzedzając tylko trzy zespoły.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS