A A+ A++

Wpuszczono nas do nienależącej do nikogo pustej celi, przysposobionej na coś w rodzaju biblioteczki. Miałyśmy do dyspozycji tylko dwa krzesła i mały stolik. Za mną na przekrzywionej półce leżało kilka książek. Zniszczonych, z pozaginanymi rogami. Niejedna więźniarka już je czytała. Ochrona czekała na zewnątrz, pod drzwiami. Nie sądziłam, że dadzą nam tyle intymności. Byłam jednak umówiona, że wszystko, co napiszę, przejdzie przez cenzurę, więc nie musieli na bieżąco kontrolować, o czym opowiada skazana.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBył królem strzelców, teraz wraca do Polski. Zostały tylko badania
Następny artykułOto koniec widlastego silnika w Suzuki. Nowy V-Strom 700 dostanie rzędówkę