Spalił się w mieszkaniu
Opublikowano 09 lipca 2021, autor:
jb
Zwęglone zwłoki mężczyzny znaleźli strażacy, którzy zostali wezwani do mieszkania przy ul. Borka Joselewicza w Żaganiu (poniedziałek, 5 lipca).
– Zgłaszający informował, że z okna mieszkania wydobywa się gęsty dym. Na miejscu okazało się, że w środku jest zaawansowany pożar. Musiał trwać minimum godzinę, bo pokój był spalony – mówi mł. bryg. Paweł Grzymała, rzecznik żagańskich strażaków.
W mieszkaniu na łóżku strażacy znaleźli zwęglone zwłoki. Mężczyzna najprawdopodobniej najpierw zatruł się gazami, dlatego nie próbował uciekać.
Pożar rozprzestrzeniał się do góry w kierunku stropu, prawdopodobnie od łóżka. Trzeba było rozebrać około 10 mkw. sufitu i kamerą termowizyjną sprawdzić, czy nie ma jeszcze zalążków ognia.
– Strażacy ogień gasili od klatki schodowej oraz z podnośnika przez okno – dodaje P. Grzymała.
Mieszkańcy kamienicy wspominają 56-letniego sąsiada, do którego już kiedyś przyjeżdżały służby ratunkowe, gdy groził popełnieniem samobójstwa. Oficjalnie jednak do potwierdzenia jego tożsamości potrzebne są badania.
– Z uwagi na stwierdzone zwęglenie zwłok uniemożliwiające identyfikację, podczas sekcji pobrany został materiał biologiczny w celu badań DNA – mówi Zbigniew Fąfera,rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Na czas akcji z budynku ewakuowano 14 osób.
– Po godz. 4:00 nad ranem ktoś zadzwonił do mnie domofonem. Powiedział, że jest pożar, pełno dymu – mówi pan Tadeusz. – Wybiegłem z mieszkania, stukałem po drodze do sąsiadów.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS