Wnuk wysiedlonego w 1947 r. w ramach akcji „Wisła” mieszkańca wsi w powiecie gorlickim (woj. małopolskie) żądał 500 tys. zł odszkodowania od Skarbu Państwa. Jego dziadek Nestor K. tuż po wojnie ze względu na swoje rusińskie pochodzenie musiał opuścić swoje 13-hektarowe gospodarstwo i rodzinną wieś. Został przesiedlony na ziemie zachodnie, a jego grunty, dom i budynki gospodarcze przejęło państwo. Ponieważ komunistyczne władze niespecjalnie przejmowały się przepisami, które same wydawały, doszło do kuriozalnej sytuacji – gospodarstwo mężczyzny zostało mu odebrane bez żadnych podstaw. W dodatku pierwsza decyzja w sprawie nacjonalizacji gruntu i pozostałych nieruchomości zapadła dopiero w 1954 r. na mocy przepisów dekretu z 27 lipca 1949 r. o przejęciu na własność państwa niepozostających w faktycznym władaniu właścicieli nieruchomości ziemskich, położonych w niektórych powiatach województwa białostockiego, lubelskiego, rzeszowskiego i krakowskiego (Dz.U. nr 46, poz. 339). Problem w tym, że została wydana w stosunku do osoby nieżyjącej – Nestor K. zmarł bowiem w 1950 r. Mimo to gospodarstwo zostało znacjonalizowane, a w księdze wieczystej wpisany został Skarb Państwa jako właściciel. Potem nieruchomości zostały rozdysponowane na rzecz innych osób.
W 2014 r. decyzja nacjonalizacyjna z 1954 r. została uchylona jako wydana z rażącym naruszeniem prawa – przeciwko osobie zmarłej. Poza tym jak ustalono w postępowaniu, nie zawierała wielu obowiązkowych element … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS