Drukarnia w podwórku ul. Lubelskiej 28 (dzisiaj ul. Żeromskiego) była, zdawałoby się, od zawsze.
W 1823 roku przeniósł się tu z Rynku Maciej Dziedzicki. Jego drukarnia, w oficynie, miała pozwolenie na tłoczenie druków urzędowych najpierw na potrzeby władz departamentowych, a potem wojewódzkich. Spod jej pras wychodził m.in. „Dziennik Departamentowy Radomski” i „Dziennik Urzędowy Województwa Sandomierskiego”. W 1827 roku właściciel uruchomił przy drukarni księgarnię. Maciej Dziedzicki zmarł 17 stycznia 1832 roku, a interes przejął jego zięć Albert Wierciński.
W związku z powstaniem w 1845 roku guberni radomskiej w mieście wzrosło zapotrzebowanie na usługi drukarskie. Nie wiadomo dlaczego władze gubernialne pominęły Wiercińskiego i zaproponowały uruchomienie nowej drukarni bogatemu ziemianinowi z Kielc – Wincentemu Stokowskiemu. Wierciński jednak nie odpuszczał – po negocjacjach z władzami odsprzedał swój zakład Stokowskiemu. Stokowski przy ul. Lubelskiej 28 tłoczył nie tylko zamówienia rządowe, ale też utwory literackie, publikacje fachowe i różne drobne druki.
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjciIGRhdGEtcmV2aXZlLWlkPSI0NGIxNzY0MWJjOTg4OTU5NmEyZDdiN2ZkNTRiNWZlNSI+PC9pbnM+PHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
20 stycznia 1865 drukarnię, za 6,5 tys. rubli srebrnych, kupił Jakub Czempiński – właściciel budynku, w którym się mieściła. Przekazał ją w zarząd swojemu zięciowi, Janowi Kantemu Trzebińskiemu, który zresztą kierował nią od 1847 roku. Właścicielem drukarni Trzebiński został w 1869. Wyposażył ją w nowoczesny sprzęt i przekształcił w dużą firmę poligraficzną pod nazwą Zakłady Drukarsko-Litograficzne „Jan Kanty Trzebiński”. Tłoczył nadal „Dziennik Urzędowy Guberni Radomskiej”, ale także „Gazetę Radomską”. W latach 1865-1899 wydał ok. 110 wydawnictw zwartych, m.in. „Jedlnia, w niej kościół i akta obecnego” i „Benedyktyński klasztor w Sieciechowie” ks. Jana Gackiego. Prowadził też skład druków, listów, papierów listowych i kopert. Zakłady Trzebińskiego stały na bardzo wysokim poziomie – wysoką jakość druków uhonorowano złotym medalem na Wystawie Rolno-Przemysłowej w Radomiu. W 1899 roku firma zatrudniała ok. 45 osób.
Jan Kanty Trzebiński zmarł 11 września 1899 roku, a drukarnie przejęli jego synowie: Julian i Jan. W 1918 roku do piętrowej oficyny w podwórku, gdzie mieściła się drukarnia, dobudowali pawilon zaprojektowany przez profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego, architekta Adolfa Szyszko-Bohusza. Budynek z czerwonej licowanej cegły z piaskowcem jako elementem dekoracyjnym, jest oszkarpowany i przykryty łamanym dachem. W jednym z narożników Szyszko-Bohusz umieścił przedsionek, z jednego boku zaś mamy coś w rodzaju absydy. Na ścianie widnieje napis: „Jan Kanty Trzebiński”, a przy wejściu znajdują się medaliony z popiersiem Jana Gutenberga – wynalazcy druku i Alojzego Senefeldera – twórcy litografii.
W 1937 roku upadający zakład wydzierżawili pracownicy i przekształcili w Spółdzielcze Zakłady Graficzne – spółdzielnię Pracy z o.o. Po zakończeniu II wojny światowej na ich bazie powstały Graficzne Zakłady Spółdzielcze, które w 1964 roku przejęła Robotnicza Spółdzielnia Pracy „Opakowanie”. Od kilkudziesięciu już lat budynek stoi pusty.
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
PGlucyBkYXRhLXJldml2ZS16b25laWQ9IjQxIiBkYXRhLXJldml2ZS1pZD0iNDRiMTc2NDFiYzk4ODk1OTZhMmQ3YjdmZDU0YjVmZTUiPjwvaW5zPg0KPHNjcmlwdCBhc3luYyBzcmM9Ii8vci5jb3phZHppZW4ucGwvc2VydmVyL3d3dy9kZWxpdmVyeS9hc3luY2pzLnBocCI+PC9zY3JpcHQ+
nika Fot. Szymon Wykrota/cozadzien.pl
Chcemy, żeby portal CoZaDzien.pl był miejscem wymiany opinii dla wszystkich mieszkańców Radomia i ziemi radomskiej.
Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji „Stop hejt”. Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS