A A+ A++

To z mentalnego, ale i odnoszącego się do miejsca w tabeli, punktu widzenia był niezwykle ważny mecz dla mającego spore aspiracje w tym sezonie SPR Orła Przeworsk. Mecz niezwykle trudny, z bardzo mocnym rywalem. „Armia Leliwa” zdała egzamin! Pokonała spadkowicza z Ligi Centralnej, wskazując że porażka u siebie z krakowskimi akademikami mogła być ledwie wypadkiem przy pracy.

Gdyby zastosować do tego pojedynku czasową cezurę, można rzec, iż był świat przed Samuelem Kędziorem i był świat po Samuelu Kędziorze. Trzeci w rotacji trenera Tomasza Mochockiego bramkarz SPR Orła tym, co zrobił w 51. min, zmienił oblicze swojego zespołu. Dodał wiary i pewności siebie partnerom…

Świat przed Samuelem Kędziorem był taki sobie. Przeworszczanie grali zrywami. Nie było w ich poczynaniach na tyle jakości i dokładności, aby zaznaczyć swoją wyższość nad gospodarzami. Gościom do 25. min ledwie trzy razy udawało się doprowadzać do równowagi. W 26. min, po trafieniu Mateusza Świerka, po raz pierwszy poczuli smak prowadzenia (11:12), ale do szatni i tak gospodarze zeszli na plusie. Podobny scenariusz, z wieloma prostymi pomyłkami „Armii Leliwa” tak w defensywie, jak i w ataku, miało 20 minut II połowy. 

W 51. min, przy prowadzeniu 19:18, Zagłębie Handball wywalczyło rzut karny. W tym momencie rozpoczął się świat po Samuelu Kędziorze. Wyszedł do obrony „siódemki” w wykonaniu znakomitego egzekutora tego elementu gry, czyli Łukasza Płonki. Najpierw zmusił go do posłania piłki w poprzeczkę, a przy dobitce kapitalną interwencją wybił miejscowym z głowy wyjście na 2-bramkowe prowadzenie. To natchnęło jego partnerów do konkretniejszej postawy. Efekt? Seria 0:4, która miała decydujący wpływ na finalne rozstrzygnięcie. W 56. min „Armia Leliwa” wyszła na prowadzenie 19:22. Nieco nerwów pojawiło się na 53 s przed finałem, kiedy Kevin Starzecki zarobił karę dwóch minut, a Jakub Szabat trafił na 21:22. Na 24 s odpowiedział mu M. Świerk, a wynik ustali Kacper Bednarz.

Zagłębie Handball Sosnowiec – SPR Orzeł Przeworsk 22:24 (13:12)

  • Zagłębie Handball: Jarosz, Czapla – Kurzawa 2, Kohrs 4, Rosół 1, Rajca 3, Kamiński 1, Więckiewicz 2, Pilz 0, M. Żaczek 0, Serafin 0, Płonka 4, Szabat 2, Adamuszek 2, J. Żaczek 1.
  • SPR Orzeł: Barnaś, Sar, Kędzior – Wlazło 0, Mroszczyk 0, Starzecki 1, Sobczyk 4, D. Kubisztal 0, Świerk 4, Małecki 0, Kulka 4, Wajda 4, Pogonowski 0, Curzytek 4, Bednarz 3.
  • Sędziowali: Marcin Kret i Szymon Świętek (obaj z Krakowa). Kary: Zagłębie Handball – 12 min; SPR Orzeł – 12 min. Czerwona kartka: Kamiński (45. – gradacja kar). Widzów: 200.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł10 najlepszych uderzeń z finału Jannik Sinner kontra Carlos Alcaraz w Pekinie
Następny artykułFinalizacja projektu “Modernizacja lokalnej drogi w Dobruchowie, Gmina Wodzierady” z dnia 17 października 2024 roku