A A+ A++

“Trzymałam to w tajemnicy tak długo. Zaczęłam się czuć, jakbym była współwinna gwałtu. Nikt nie chciał mnie słuchać, gdy miałam 17 lat. Myślę, że teraz zostanę wysłuchana” – pisze piosenkarka w biografii, której fragmenty publikuje brytyjski “Daily Mail”.

Ellis-Bextor wydaje autobiografię “Spinning Plates”, w której rozlicza się ze swoją przeszłością. Jest sporo o jej dzieciństwie i czasach nastoletnich. Gdy miała 17 lat, miała już swój zespół, występowała na małych scenach z muzykami i robiła pierwsze kroki w świecie muzyki.

Artystka wspomina jedną z imprez, na której poznała starszego od siebie mężczyznę – gitarzystę, którego nazywa per “Jim”. Jego prawdziwego imienia i nazwiska nie chce wyjawiać.

Schlebiało jej to, że starszy muzyk zainteresował się nią. Rozmawiali, a po jakimś czasie poszli do jego mieszkania. “Jim i ja zaczęliśmy się całować i zanim się zorientowałam, to zdjął mi majtki. Mówiłam ‘nie’, ‘nie chcę’, ale to nic nie zmieniało. Nie słuchał. Uprawiał ze mną seks. Byłam tak zawstydzona. Było mi głupio, bo traciłam tak dziewictwo. Pamiętam, że powtarzałam sobie, że muszę po prostu na to pozwolić” – pisze.

Ellis-Bextor wspomina, że był środek nocy, nie wiedziała co ma zrobić i zasnęła obok Jima. Rano, gdy tylko ją zobaczył, skomentował z wyrzutem: “nie sądziłem, że tu jeszcze będziesz”.

Opowiada, że w tamtych czasach, gdy to się stało, nikt nie mówił o gwałcie, tak jak dzisiaj. Gwałt równał się przemocy. “A on nie użył siły, nie krzyczał na mnie. Więc dlaczego czułam się tak potwornie skrzywdzona?” – relacjonuje. Ellis-Bextor przyznaje, że to, jak społeczeństwo mówiło o gwałcie, kazało jej myśleć, że wcale nie została wykorzystana seksualnie.

Piosenkarka zaznaczyła, że nie chce podawać nazwiska gwałciciela, bo nie interesuje ją publiczny lincz na tym człowieku. Podkreśla jednak, że chce, by ludzie zdali sobie sprawę, gdzie leży granica dobra i zła.

“Jestem mamą 5 młodych mężczyzn i bardzo wcześnie zaczęłam mówić im, czym jest świadoma zgoda. Chcę wychować uważnych, dobrych ludzi, którzy potrafią brać pod uwagę uczucia drugiej osoby. Chcę, żeby dążyli do szczęścia drugiej osoby” – pisze.

“Zastanawiałam się, dlaczego to ważne, by pisać o swoich doświadczeniach. Dlaczego nie zapomnieć o czymś, co było tak złe? Dlaczego to upubliczniać? Myślę, że jeśli doświadczyłeś czegoś złego, to bycie odważnym i szczerym pomaga to przepracować i tobie, i wszystkim, którzy przeszli coś podobnego” – zaznacza w biografii.

Książka “Spinning Plates” ma się ukazać w Wielkiej Brytanii na początku października.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzkolenie dla pszczelarzy
Następny artykułPijany uderzył w ogrodzenie