Prezentacja konsoli PlayStation 5 Pro nie przebiegła po myśli Sony. Na japońskiego giganta spadła ogromna krytyka ze strony graczy. Teraz producent postanowił odpowiedzieć graczom. Pojawiła się też kwestia braku dedykowanego napędu w urządzeniu.
PS5 Pro to spora wpadka ze strony Sony pod względem marketingowym – o aspekcie finansowym jeszcze nic nie można powiedzieć, z uwagi na fakt, że konsola zadebiutuje dopiero w listopadzie tego roku. Niemniej jednak prezentacja odbiła się niesamowicie szerokim echem nie tylko w branży gamingowej. Sony krytykowane jest za wyśrubowanie ogromnej kwoty. Producent życzy sobie 699,99 dolarów za urządzenie bez pionowej podstawki i napędu. Kwestią sporną pozostają też możliwości nadchodzącego sprzętu.
Głos w temacie opracowania i finalnej prezentacji PS5 Pro zabrał w rozmowie z IGN Toshi Aoki, starszy dyrektor ds. produktów PlayStation. “Nawet jeśli gra nie obsługuje ulepszeń bezpośrednio, istnieje funkcja Game Boost, która sprawia, że obecne gry na PS5 i PS4 działają z wyższą częstotliwością taktowania. Więc jeśli te gry mają również dynamiczną rozdzielczość lub zmienną liczbę klatek na sekundę, te gry również otrzymają wzmocnienie i będą działać lepiej” – stwierdził deweloper na krytykę związaną z faktem, że PS5 Pro będzie posiadać ten sam procesor co klasyczna konsola PlayStation 5.
Aoki dodał również, że nie wszyscy odbiorcy są w stanie namacalnie dostrzec zmiany w rozgrywce pomiędzy PS5 a PS5 Pro. “Myślę, że trudno jest przekazać to za pomocą samych klipów wideo… wielu graczy ogląda to na małych ekranach lub na telefonach… to, jak możemy zaprezentować graczom interaktywną rozrywkę za pomocą tych urządzeń, jest wyzwaniem, z którym wszyscy się mierzyliśmy” – skwitował.
Przedstawiciel Sony zapytany został także o … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS