Sołtys to brzmi dumnie

Tomasz Książek został nowym sołtysem Guzic. Tak zadecydowali mieszkańcy zdecydowaną większością głosów podczas zebrania wiejskiego.

Tomasz Książek to 39-letni mąż i ojciec dwóch nastoletnich córek. Na co dzień pracuje jako oczyszczacz konstrukcji stalowych – malarz w firmie produkującej wieże wiatrowe i żurawie portowe w Głogowie. W wolnym czasie pisze gry komputerowe, ale co najważniejsze – od urodzenia jest mieszkańcem Guzic. Zna specyfikę wsi i jej mieszkańców. Był członkiem rady sołeckiej w latach 2019-2024, a teraz jedynym kandydatem na sołtysa.

– Jest kilka projektów, które rozpoczęliśmy jako rada sołecka jeszcze w poprzedniej kadencji i chcę je dokończyć. Chcemy zachęcać mieszkańców do udziału w zebraniach sołeckich. Dla mnie jako lidera całej wsi najważniejsze jest to, aby współpracować ze wszystkimi. Nasza miejscowość ma potencjał. Ścieżka rowerowa jest ładnie zrobiona, mamy meandry Guzickie, taki mały park krajobrazowy. Ważna jest także współpraca z Urzędem Gminy – mówi Tomasz Książek.

Ponowne wybory na sołtysa zarządzono po rezygnacji Agnieszki Mielaniuk, która pełniła tę funkcję przez cztery miesiące.

– Czasem trzeba z czegoś zrezygnować w imię wyższego dobra. Mieszkańcom chciałam podziękować przede wszystkim za zaufanie i za to, że mnie wybrali. Największe podziękowania należą się radzie sołeckiej. Te dziewczyny były dla mnie wielkim wsparciem podczas tego całego zamieszania – mówi Aleksandra Mielaniuk.

Na wybory przyszło wielu mieszkańców. W świetlicy wiejskiej wszystkie miejsca siedzące były zajęte.

– Sołtys na wsi jest bardzo ważną osobą. Musi mądrze zarządzać, z każdym rozmawiać, każdemu odpowiedzieć „dzień dobry”, a jak ktoś będzie w potrzebie, to sołtys powinien pomóc – mówi Bogusława Kubiak, mieszkanka, która przyszła na wybory jako pierwsza.

– To dla nas ważne wybory. Potrzebujemy kogoś, kto pokieruje naszą społecznością, dlatego musieliśmy przyjść, aby zagłosować – wtóruje Dorota Rybska, mieszkanka Guzic.

– Dobry sołtys to taki, który będzie walczył o wioskę. Staw może czekać, ale drogi najważniejsze. Sołtys powinien o to dbać. Musi być taki żwawy, aktywny. Takiego byśmy chcieli – mówił przed ogłoszeniem wyników Henryk Malcher.

Zdecydowaną większością głosów, przy jednym wstrzymującym się, mieszkańcy zdecydowali o wyborze Tomasza Książka, którego mocno wspiera córka Zuzia.

– Nadal będzie zwyczajnie. Tata będzie miał po prostu więcej obowiązków. Na pewno, jak spyta czy jego pomysły są fajne pod kątem dzieci i młodzieży, to będę mu podpowiadać – zapewnia Zuzia.

Zebranie prowadził Piotr Cybulski, przewodniczący Rady Miejskiej w Polkowicach. Obecny był również burmistrz Polkowic.

– Dobry sołtys to taka osoba, która po pierwsze zna problemy wsi, jest dobrym sąsiadem, ma dobre relacje z mieszkańcami, ale też rozumie formalności, które są wymagane dla tej funkcji. Dziękuję pani Aleksandrze za wkład pracy i życzę powodzenia w dalszej karierze zawodowej – mówi Wiesław Wabik, burmistrz Polkowic. – Gratuluję panu sołtysowi wyboru na tę funkcję. Z mojej strony deklaruję dobrą współpracę i dobrą komunikację, aby mieszkańcom Guzic poprawić życie na kolejne lata.

Podczas zebrania wybrano też nowych członków Rady Sołeckiej Guzic: Piotra Komarnickiego, Katarzynę Turalińską, Izabelę Siedlecką, Kamilę Zelczak i Wiolettę Juszkiewicz.

Zgłoś naruszenie/Błąd