Jak informowaliśmy przed tygodniem, Alicja Rossa sołtys miejscowości Krasne w gminie Rejowiec Fabryczny złożyła rezygnację ze swojej funkcji. Decyzję tłumaczyła tym, że od dłuższego czasu mierzy się z różnymi zarzutami i hejtem w internecie, który ostatnio przybrał formę zastraszania. Jednak zdaniem mieszkańców, którzy od dawna domagali się odwołania sołtyski, nikt jej nie zastraszał, a zrezygnowała, bo i tak wkrótce zostałaby odwołana.
Po naszym artykule sprzed tygodnia o rezygnacji sołtys Krasnego, po tym jak ktoś miał jej przebić oponę w aucie i przestrzelić z wiatrówki okno w mieszkaniu, skontaktowali się z nami mieszkańcy Krasnego, którzy kwestionowali wybór Alicji Rossy na sołtysa i domagali się jej odwołania. – Wyszło na to, że posunęliśmy się do zastraszania Bogu ducha winnej kobiety, a nic takiego nigdy nie miało miejsca. Może i ktoś, kiedyś napisał coś nieprzychylnego i niemiłego na panią sołtys w internecie, ale odbyło się to poza naszą wiedzą i zgodą, a sytuacje z przebitą oponą i przestrzeloną szybą na pewno nie miały miejsca w ostatnim czasie – mieli pretensje do nas nasi rozmówcy. – Ten medal ma dwie strony i chyba muszą być poważne powody, skoro tyle osób domagało się odwołania sołtyski.
Na tydzień przed złożeniem rezygnacji przez Alicję Rossę, 30 września, mieszkańcy Krasnego złożyli w urzędzie gminy pismo, w którym domagają się odwołania sołtyski, zarzucają jej brak współpracy, obrażanie mieszkańców i niewywiązywanie się ze swoich obowiązków.
– Rezygnację pani sołtys odbieramy, jako jej próbę „wyjścia z twarzą” z tej całej sytuacji. Biorąc pod uwagę ilość osób, które przez ostatnie lata zdołała do siebie zniechęcić, na pewno zostałaby odwołana, dlatego wolała zrezygnować sama i kreować się na poszkodowaną i hejtowaną. To dla niej bardzo typowe – uważają niektórzy mieszkańcy.
Pod pismem o odwołanie pani sołtys podpisało się 94 mieszkańców Krasnego. Jeszcze więcej, bo 192 osoby podpisało się pod skargą złożoną w gminie w lipcu br., tuż po wyborach sołeckich, na których wybrano A. Rossę na kolejną kadencję. Jej autorzy poskarżyli się na „nierzetelne i nieuczciwe przeprowadzenie wyborów sołtysa”, domagając się powtórnego głosowania.
– Prawda jest taka, że te wybory przypominały cyrk. Pokazywano palcem gdzie należy postawić krzyżyk, żeby zagłosować na panią Alicję. Czy to nie głosowanie ze wskazaniem? Gdzie tu tajność? Nasza skarga została uznana przez radę gminy za bezzasadną. Poniekąd to rozumiemy, bo gdyby było inaczej, uderzałoby to w urząd, że mimo nieprawidłowości nikt nie reagował, ale wniosek o odwołanie sołtysa raczej by przeszedł, tym bardziej, że zmiany domagało się ok. 70 proc. mieszkańców Krasnego. Nasza pani sołtys niestety nie jest osobą, która potrafi łączyć. Ma dość trudny charakter, nie liczy się ze zdaniem innych, nie szanuje mieszkańców i wręcz ich obraża. Na ostatnim zebraniu wyzywała obecnych od „gówniar”, „niedouczonych”, „alkoholików” czy „złodziei”. Zgłaszane przez nas pomysły na zagospodarowanie funduszu sołeckiego zawsze są złe. Prosiliśmy o przeznaczenie go na unowocześnienie placu zabaw. Twierdziła, że nie jest to możliwe, bo to mienie gminy. Forsowała za to prace w kaplicy, która ma niewyjaśnioną sytuację prawną i nie jest własnością gminy. Sołtys powinien być rzecznikiem spraw mieszkańców, a nasza pani sołtys w urzędzie negowała nasze pomysły, a przedstawiała swoje – mówią w rozmowie z nami autorzy skargi.
To nie koniec zarzutów. Autorzy pisma wytykają sołtysce także negatywny stosunek do najmłodszych mieszkańców wsi, m.in. przeganianie dzieci z placu zabaw, obrażanie ich wyglądu i sugerowane nadwagi. Mają także żal, że gminną świetlice traktuje jak własność prywatną.
– To ona decydowała o tym, kto może dostać klucze do świetlicy, a kto nie, a przecież powinna być ona tak samo dostępna dla wszystkich. Tłumaczyła to tym, że nie może udostępniać kluczy byle komu, bo ktoś rozkradnie to, co jest w środku. Przecież w Krasnem mieszkają sami złodzieje i alkoholicy, którzy marzą tylko o tym, by ukraść gofrownicę albo grilla – ironizują nasi rozmówcy.
Autorzy pisma uważają także, że sołtys nie wywiązywała się dobrze ze swojej funkcji: nie składała informacji o swojej działalności na zebraniach wiejskich, nie informowała o wnioskach, propozycjach i inicjatywach, z którymi występuje do władz gminy, a które dotyczyły sołeckiego mienia. Miała też nie dostarczać nakazów podatkowych do niektórych mieszkańców.
– Zanosiła je tam, gdzie jej się podobało. Teraz kreuje się na osobę hejtowaną i poszkodowaną, a mieszkańcy są źli i dopuszczają się względem niej różnych, nieodpowiednich zachowań. Negujemy obrażanie kogokolwiek, także w internecie i stanowczo odcinamy się od tego, ale faktem jest, że pani sołtys ma bardzo trudny charakter i nie nadaje się do współpracy z ludźmi – oceniają nasi rozmówcy.
W rozmowie z nami była już pani sołtys tłumaczy, że nie chce odnosić się do tych zarzutów. Jedynie określa je kłamliwymi i zapewnia, że to nie wniosek o jej odwołanie, a przebita jakiś czas temu opona i przestrzelona szyba przyczyniły się do podjęcia decyzji o rezygnacji.
Na najbliższej sesji, która odbędzie się 25 października, radni gminy Rejowiec Fabryczny podejmą uchwałę w sprawie zarządzenia wyborów uzupełniających w sołectwie Krasne. Najprawdopodobniej odbędą się one jeszcze w listopadzie. (w)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS