Stanie w miejscu i jałowe oskarżania Solidarnej Polski, stawianie zarzutów w momencie, kiedy prezydent Andrzej Duda zrobił bardzo dużo, by Polska osiągnęła kompromis z Unią Europejską, nie mają sensu – powiedział doradca społeczny prezydenta RP Paweł Soloch.
Na piątek na godz. 9.00 Solidarna Polska zwołała posiedzenie zarządu, aby jak powiedzieli jej politycy Wirtualnej Polsce – odpowiedzieć na atak prezydenta Andrzeja Dudy.
Co zrobi prezydent?
Doradca społeczny prezydenta RP został w piątek zapytany w Polsat News, czy Andrzej Duda nie jest zmęczony przepychankami w Zjednoczonej Prawicy.
Prezydent w pierwszym rzędzie chciałby, żeby działania zainicjowane jakiś czas temu, odniosły skutek
— powiedział Soloch.
Jak ocenił, „stanie w miejscu i jałowe oskarżania, stawianie zarzutów w momencie, kiedy prezydent zrobił bardzo dużo, żeby Polska osiągnęła kompromis z Unią Europejską, nie mają sensu”.
Sens ma osiągnięcie efektu
— mówił Soloch.
List ministra Ziobry
Szef SP Zbigniew Ziobro zwrócił się w liście opublikowanym w poniedziałek na łamach „Naszego Dziennika” i „Do Rzeczy” do prezydenta o zainicjowanie debaty na temat KPO.
Prezydent dopytywano o tą kwestię podczas wtorkowego briefingu prasowego na Światowym Forum Ekonomicznym w szwajcarskim Davos podkreślił, że może jedynie wyrazić ubolewanie, że wypracowana i zgłoszona przez niego w lutym 2022 r. ustawa, która „znajdowała akceptację instytucji europejskich, także Komisji Europejskiej”, a w jej sprawie spotykał się z szefową Komisji Europejskich Ursulą von der Leyen, była opóźniana przez polityków Solidarnej Polski.
Chodzi o zainicjowaną przez prezydenta nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym – która weszła w życie 15 lipca ub.r. – zgodnie, z którą przestała istnieć Izba Dyscyplinarna, a w jej miejsce powstała Izba Odpowiedzialności Zawodowej.
gah/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS